Nazywam się Alicja Janiszewska. Mam 20 lat, w tym roku zdałam maturę i dostałam się na studia. Mieszkam w Nowej Wsi Tworoskiej (powiat tarnogórski). Od kilku lat razem z mamą prowadzimy na portalu Facebook prywatną grupę skupiającą mieszkańców naszej gminy. Grupa ma na celu wymianę informacji pomiędzy mieszkańcami gminy Tworóg oraz integrację. Każdy uczestnik grupy może zamieścić post. Angażujemy się pro bono, nie czerpiemy żadnych korzyści z tytułu prowadzenia grupy. Do tej pory miałyśmy radość i satysfakcję, że robimy coś pożytecznego.

Od niedawna głośnym tematem w naszej społeczności stały się zmiany w studium oraz planie zagospodarowania przestrzennego na terenie Nowej Wsi Tworoskiej. Nasz lokalny społecznik zamieścił kilka informacji na ten temat (na bazie gminnej dokumentacji). Dowiedzieliśmy się, że ma zostać przekształcone ponad 12 000 m2 terenu zielonego na zabudowę mieszkania zbiorowego. Odstąpiono także od oceny oddziaływania na środowisko. Społecznik zachęcał do udziału w spotkaniu na temat tych zmian w urzędzie gminy. Z wpisów na grupie można wywnioskować, że plany te wzbudziły duży niepokój wśród mieszkańców. Po kilku dniach od tychże publikacji otrzymałam bardzo nieprzyjemne pismo od prawnika reprezentującego gminę Tworóg.

Zarzucono mi dokonanie naruszenia dóbr osobistych gminy, zażądano zamieszczenia sprostowania i przeprosin, pod groźbą sprawy sądowej i zapłaty „odpowiedniej sumy pieniężnej”. Pragnę podkreślić, że tematu nie komentowałam, nie wypowiadałam się w tej sprawie. Ponadto z jakiegoś dziwnego powodu nie zwrócono się z podobnymi zarzutami do autora tych wpisów.

Nie złamałam prawa, nie zrobiłam nic złego.

Potrzebuję pomocy prawnej. Rachunek na już to 500 zł:

Gmina finansuje swoje działania z podatków, ja obecnie nie pracuję i nie stać mnie na opłacenie dobrej kancelarii. Pochodzę z wielodzietnej rodziny i nie chcę obciążać rodziców. Proszę o wsparcie mojej zbiórki, abym mogła się godnie bronić przed bezzasadnymi działaniami urzędniczymi. Chciałabym nadal prowadzić grupę, gdyż to ważne, by móc komentować to, co się lokalnie dzieje. Bez strachu i obaw.

Za każdą złotówkę z całego serduszka dziękuję.