id: 436p2r

Rambo z Oruni

Rambo z Oruni

Our users created 1 181 414 fundraisers and raised 1 235 680 891 zł

What will you fundraise for today?

Description

Rambo


Kot, który chorował od ponad 3 lat...


Od około 3 lat na lokalnej grupie Zaginione/znalezione zwierzęta - Trójmiasto i woj. pomorskie pojawiały się zgłoszenia dotyczące wolnożyjącego kota z gdańskiej Oruni. Rana na uchu, bardzo chore oko i kulawizna to tylko to, co można było zaobserwować na pierwszy rzut oka.

9f8tBNtm3aZcvYmj.jpgKot był jednak nieuchwytny. Albo nie pojawiał się i był nie do namierzenia albo skutecznie omijał klatkę oraz podbierak...

aadWMKPgfmbUBWfj.jpg

UWyER8O4hRi06AqQ.jpgTym razem zgłoszenie otrzymaliśmy tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Rambo trafił pod naszą opiekę 2 stycznia, po 4 dniach codziennych poszukiwań. Tak długa choroba sprawiła, że stracił siły - tylko dzięki temu udało się go złapać.

63hKBQv5KsQjIG4r.jpgNatychmiast został przewieziony do lecznicy, gdzie lekarze poddali go szeregowi badań. Skrajne wyniszczenie, zwyrodnienia stawów, śrut w okolicy kręgosłupa, wrzód na oku i koci katar to tylko część jego dolegliwości. Przed nim dalsza diagnostyka.

KGEMEJzD7QV1WZHm.jpgRambo z początku udawał, że jest bardzo dziki. Bił łapą, syczał i nie chciał współpracować. Życie na ulicy nauczyło go, że człowieka należy się bać. Na szczęście po kilku dniach zaufał, że chcemy mu pomóc - szybko stał się ulubieńcem personelu lecznicy.

Lekarze postawili sprawę jasno - kot w miejsce bytowania wrócić nie może. Wymaga dożywotniej opieki i kosztownej suplementacji. Rambo raz w miesiącu musi dostawać drogie zastrzyki na zwyrodnienia stawów.

turkypoeZTUnh9uK.jpgMimo wszystko liczymy na to, że jeszcze uda się odmienić smutny los tego podwórkowego wojownika.

Rambo szuka domu tymczasowego na spokojną emeryturę.



There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 118

preloader

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!