diagnostyka i leczenie 12-letniej Riki
diagnostyka i leczenie 12-letniej Riki
Our users created 1 231 795 fundraisers and raised 1 364 979 606 zł
What will you fundraise for today?
Updates14
-
20.12.2023r. Vetico ❤️🍀
Absolutnie wspaniałe miejsce w którym Rika po prostu odleciała 😁
Walczymy o jej buźkę i być może uda się zregenerować nerw trójdzielny. Natomiast priorytetem jest aby Rika nie odczuwała bólu. Odciążamy, masujemy, relaksujemy. Dzielnie zniosła akupunkturę a potem masaż całego ciałka. Zresztą sami zobaczcie 😍
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Rika - 12-letnia miłość mojego życia, która 2 lata temu pomyślnie przeszła operację usunięcia guzów raka złośliwego, znów potrzebuje ogromnej pomocy :( Tym razem nie damy rady sami ze względu na poważny kryzys finansowy, wywołany kontuzją mojego drugiego zwierzaka, na którego przeznaczyłam wszystkie możliwe oszczędności :(
09.2023r. trafiamy do weta z opadającym uchem i drapaniem ucha, mamy sporo wydzieliny ale niezapalnej, RTG nie mówi nic, dostajemy leki p-zapalne
14.11.2023r. kolejny raz trafiamy do gabinetu już z niezamykającym się okiem, opadającym uchem, podniesioną wargą i przekręconą głową w prawą stronę. Znów sporo wydzieliny ale bez charakteru stanu zapalnego. Wcześniejsze badanie pod mikroskopem bez zarzutu. RTG znów nie wykazuje zmian. Widoczna jest natomiast bolesność. Wcześniejsze badania na EC ujemne. Zęby w badaniu przedmiotowym bez widocznej patologii. Objawy sugerują porażenie nerwu trójdzielnego. Dostajemy steryd i leki do domu z poleceniem szukania tomografu...
Diagnostyka w naszym mieście i najbliższej okolicy nam się skończyła. Nie mamy sprzętu, a jak jest sprzęt to nie mamy specjalisty od zwierząt egzotycznych, a od tego zależy bezpieczeństwo sedacji małego stworzenia, w dodatku w podeszłym wieku i ze słabszym serduszkiem (kardiologa i możliwości zrobienia echa też nie mamy - jedyny kierunek --> Warszawa).
-------------------------------> Od 2 dni wydzwaniam po całej Polsce szukając możliwości...prawie bez skutku. Na 17.11.2023r. jesteśmy umówieni na rozmowę z panią dr z kliniki Vetka w Warszawie - to pierwsze miejsce, które ma tomograf i odpowiedniego anestezjologa. Poleciła je nam klinika Pulsvet w Warszawie, w której to badaliśmy serce i podjęliśmy się operacji 2 lata temu. Dopiero wtedy dowiemy się o zakresie możliwości i przede wszystkim realnych kosztach.
Na dzień dzisiejszy orientacyjny koszt samej tomografii to wg kliniki w Gorzowie minimum 1600zł. Do tego echo serca, badanie krwi, leki, transport i pobyt na drugim końcu Polski. Pomijam na razie ewentualne zabiegi i leczenie. Zanim ustalimy termin już zaczynam zbierać fundusze. Wystawiam, sprzedaję co się da, oszczędzam, pożyczam...ale to wciąż za mało :( Jesteśmy pod ścianą dlatego postanowiłam założyć zrzutkę i mam nadzieję na dobre serduszka wsparcia <3 <-----------------------------------------------
EDIT! 19-11-2023 Jesteśmy po rozmowach z klinikami! Są dostępne terminy od zaraz tylko zbieramy jeszcze fundusze.
Plan działania wygląda następująco:
KLINIKA PULSVET WARSZAWA
1.Interna, RTG stomatologiczne szczegółowe, badania krwi przed TK oraz ECHO serca z konsultacją kardiologiczną. Jeśli już samo szczegółowe RTG nic nie wykaże przygotowujemy się do TK:
KLINIKA VETKA WARSZAWA
2.TK głowy z kontrastem + opis
KOSZTY:
Interna 70-80zł
RTG stomatologiczne 42zł
badania krwi 100zł
kardiolog + echo + leki przed i po sedacji (w razie co po zabiegu) 180 + koszt leków
TK głowy 1500zł + opis 200zł (do 7 dni) - 400zł (do 2 dni)
Koszt przejazdu do W-wy do 200zł w obie strony. Nie doliczamy pobytu - będziemy szukać dobrych duszy, gdzie będziemy mogli się zatrzymać na kilka dni.
Koszty nie uwzględniają zabiegu/operacji/ingerencji chirurgicznej/leczenia w zależności od diagnozy.
Sama diagnoza razem na ten moment to minimum 2500zł.
Niektórzy powiedzą: "daj jej już spokój, jest stara..." - nie mogę! Nie mamy wyboru. Nieważne ile jeszcze jest jej dane żyć. Ale wiem na pewno, że natychmiast musimy uwolnić ją od bólu. Na razie działają leki, ale to nie jest długoterminowe działanie. Zanim podejmiemy jakiekolwiek drastyczne kroki musimy wiedzieć co jej jest i dopiero wtedy dowiemy się jakie mamy opcje...
A mam wielką nadzieję, że znajdziemy przyczynę i możliwości leczenia Riki i będzie jeszcze z nami dłuuugo ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE - wraz ze swoim towarzyszem Olafem..jak dotąd...
Nadzieja umiera ostatnia...i nie bez powodu 12 lat temu Rika zapukała właśnie do moich drzwi...
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Offers/auctions
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
This fundraiser does not have any offers!
Razem damy radę!
Zdecydowanie tak ❤️❤️❤️🍀🍀🍀
Dla Riki... Miałem okazję ją poznać i jest kochana
Dziękuję bardzo <3