id: 45745d

Pokonać raka

Pokonać raka

Description

Witam wszystkich 😊Mam na imię Marlena, jestem osobą bardzo pozytywnie nastawioną do mojego życia mimo przeszkód jakie mi zaoferowało....Nie pamiętam w moim 43 letnim życiu , życia bez raka....W mojej rodzinie ta choroba jest "od zawsze". Pierwszą traumę, która zostawiła ślad była śmierć mojej mamy😞miałam wtedy 15 lat , tak bardzo mi jej brakuje.W 2018 roku przyszło też i mi stanąć "twarzą w twarz" z przeciwnikiem.Byłam wtedy w ciąży, kiedy usłyszałam słowa...."sytuacja jest bardzo poważna"...wiedziałam , że coś złego się dzieje i też tak było.Okazało się, że mam raka jajnika .Guzy były duże i zajmowały praktycznie cały narząd rozrodczy.Przeszłam operację, straciłam dziecko co było kolejnym ciosem wymierzonym w moją stronę.Po operacji miałam założony port naczyniowy i podjęłam chemioterapię.Straciłam włosy, brwi i rzęsy...jako młoda osoba a miałam tylko 36 lat nie czułam się z tym dobrze.To właśnie wtedy obiecałam sobie, że mam raka ale rak nie będzie miał mnie💪Byłam silna i jak zawsze pozytywnie nastawiona 😁.Po leczeniu byłam jeszcze bardziej silniejsza.Byłam pod stałą opieką medyczną.Wróciłam do życiowych obowiązków i cieszyłam się każdym dniem przekonana , że rak nie wróci.On jednak wybrał inaczej w 2022 roku dowiedziałam się, że mam raka piersi 3- bardzo agresywny.Po raz kolejny przeszłam poważna operację obu piersi ze względu na mutację BRCA1.Znowu chemioterapia, która dała mi w kość,bardzo źle ją znosiłam .Organizm odmawiał posłuszeństwa, miał dosyć....Tym razem miałam już perukę by czuć się lepiej 😊. Ciągle sobie powtarzałam pokonam Cię, nie wiesz z kim masz do czynienia....i tak się stało , pokonałam "dziada" ale tylko na rok...bo w 2023 okazało się, że jest wznowa miejscowa😥i powtórka operacja , chemioterapia (tym razem w tabletkach), radioterapia.Wtedy to moja Pani onkolog mówiła, że wznowa miejscowa jest w 100%wyleczalna .... Z takim nastawieniem pokonywałam kolejne przeszkody z przekonaniem , że wyzdrowieje.Kapecydabine (chemie) zakończyłam w październiku a radioterapię w sierpniu.Od listopada bardzo bolał mnie kręgosłup, zgłosiłam to lekarzowi.Jestem po TK (tomografii komputerowej) , miałam też wykonany PET i okazało się że zmiany na plucach, niestety przerzutowe 😥😥😥 Ciągle jestem silna i pozytywnie nastawiona, choć nie wiem co mnie czeka....Mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół i znajomych którzy są moim wsparciem ❤️Mam dla kogo żyć .Prywatnie jestem od 13 lat w wspaniałym związku.

Was kochani proszę o wsparcie finansowe ❤️ między innymi na dojazdy do placówek medycznych, prywatne wizyty, leki i suplementację...to wszystko kosztuje 😞

Jeśli to czytasz życzę Ci zdrowia i dziękuję za pomoc ❤️❤️❤️❤️

Mam raka , rak nie będzie miał mnie 💪

Marlena 😊❤️

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 4

 
2500 characters