Wczoraj pod opieke Adopcji Zamość trafił maleńki szczeniak, który został mocno poturbowany przez dużo większego psa 😭 

Historia tego maleństwa zaczęła się na ulicy.... 
W grudniu u.r. został znaleziony pod lasem na podzamojskiej wsi, biegł za autami i tam został zauważony przez osobę o dobrym sercu, która zabezpieczyła psa i szukała właściciela - bez skutku. Miejscowi ludzie nie kojarzyli psinki. Pani, która psa zabezpieczyła szukała mu domu na własną rękę, bo wiedziała że nie może u niej zostać w wielu powodów. Dobra passa pieska zakończyła się w piątek 20 stycznia rano... 

Maluch przedostał się pod ogrodzeniem na inną posesję gdzie został dotkliwie pogryziony przez owczarka niemieckiego.
Psiak trafił niezwłocznie do przychodni weterynaryjnej gdzie udzielono mu pomocy. Był mocno wyziębiony, temperatura ciała zaledwie 32,6 stopnia Celsjusza, trafił do podgrzewanej komormy tlenowej.
Odczuwał duża bolesność w okolicy krzyżowej, na ciele były widoczne rany po pogryzieniu. Gdy temperatura ciała się ustabilizowała wykonano zdjęcia RTG, wyszło złamanie kości krzyżowej.
Nie wiemy jeszcze jak to wpłynie na dalsze życie malucha...


Musimy spróbować!
Musimy dać mu szansę! 
🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏

Drugi dzień walki o malucha i niestety nie mamy dobrych informacji.
W nocy pojawiły się wymioty.
Na porannej kontroli wyszło zapalenia otrzewnej i wątroby.
Maluch został pod opieką weterynarzy. 


Trzymajcie kciuki 🙏