id: 4dxdjh

Wigilijna Koteczka Kicia walczy z triaditis

Wigilijna Koteczka Kicia walczy z triaditis

Our users created 1 263 063 fundraisers and raised 1 451 503 755 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Updates8

  • I tak Kochani Moi kolejne aktualności.


    4 kwietnia pojechaliśmy z Lusio na wizytę tym razem u Dr Borcowskiego, ale ta sama lecznica. 


    Lucjano ma wrażliwe oczy i co jakiś czas ma zaropiałe. 

    Nieraz pomoże sól fizjologiczna, nieraz rumianek.... A czasem za długo to trwa i konieczna wizyta i krople. 

    Mamy też takie z kwasem hialuronowym.. ale i one już nie dały ulgi. 

    Lusio dostał krople i bierze je 3 razy dziennie i tak 8-10dni plus probiotyk. 

    Dzisiaj już naprawdę jest ładnie z oczkami. I powiem po 1 dawce kropli wieczorem na drugi dzień był widoczny efekt. 


    Oby tak zostało. 


    Dodatkowo na wizycie omówiony wynik od Kici z badania kupek. 

    Nie ma pasożytów. Więc cokolwiek dzieje się w jelicie, to nie ma gości z zewnątrz - że tak to nazwę. 


    Ostatni zakup. 

    To dla Kotka Maciusia pod blokiem. Środek Na robaczki, bo chłopczyk tabletek nie lubi... I Pani Zenia co karmi Go po prostu o tym myślała co mu dać. 

    Niestety mając Kotki w domu podczas leczenia nie mam jak pomóc tym co są na dworku... Brakuje domu tymczasowego... 


    Dziękuję, że nas wspieracie w tych leczeniach i dajecie ciepłe słowo nawet. 

    Ja i Stadko. 

    😻😻😻😻😻😻JJV7Ck9JuySdA0KY.jpg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Moi Drodzy.

Część z Was możliwe zna moją Szóstkę Kotków : Kicia,Julcia, Pikuś, Lucuś, Maniuś i Leoś.

Od Sylwestra nie Szóstka a Piątka.

Leoś pozostanie na zawsze w naszych sercach...

Miesiące luty, marzec.. miały być czasem ogarniania spraw prywatnych, kontroli lekarskich nas wszystkich i pomagania innym pomagać. Dla mnie było ostatnio za dużo...

Dzisiaj tj. 01 marca jesteśmy po wizycie w dyżurującej lecznicy.

Obszerny długi wywiad, wyczerpujące USG...

Mamy diagnozę: Kicia ma zapalenie jelita, trzustki i wątroby...

TRIADITIS

Oczywiście ma szansę żyć, wyjść z tego ale musi mieć wdrożone szybko leczenie, suplementy. I często wizyty, badania,kontrole USG czy daje ono efekty. A usługi wet. ostatnio widzę bardzo podrożały.

Jednak cofnijmy się jak to się zaczęło 17.02. W Święto Kota Koteczka Kicia poczuła się źle. Stała się apatyczna, osowiała, bez apetytu, nie miauczała...

Co jak na Nią było dziwne, gdyż mimo swoich 12 lat zawsze żywo się udziela wśród Stadka.

Kicia trafiła do mnie w grudniu 2021r. od wspaniałej Eweliny Orsztynowicz z założenia na DT lub DS zależy jak to się miało udać.. Trafiła do mnie po tym jak Jej wspaniała Pani odeszła....

Wnuczki znalazły Kicię pod choinką w galerii w Wigilię i zaniosły ją Babci. Ta Pani dała Jej dom i bardzo o Nią dbała..

A w trakcie socjalizacji Kici ja uratowałam Maniusia..więc była ich dwójka do opieki poza Czwórką, która już była w domu.

Było nam wtedy bardzo ciężko ale wiele wspaniałych osób nas wsparło.

17.02. Udało mi się umówić Kicię na wizytę na g. 21 bym zdążyła dojechać po pracy.

Wstępna diagnoza stan zapalny gardła, dostała leki w gabinecie i do domu lek Metacan.

Dawałam też probiotyk.

Dwa, trzy dni i była jakby poprawa. Wróciła do zabaw, baranków, ale martwiło mnie, że nie maiuczy, mniej je.

Niestety Kicia też zaczęła wymiotować żółcią...Efekt uboczny leku tak pomyślałam. Oczywiście konsultowałam się też z Dr. Wet.

Lek odstawiłam. Wymioty przeszły i było jako tako. Ale wrócił problem z apetytem.. Prawie wróciliśmy do tego co było 17-go.

Kicia miała 12.06. 2023r. usunięcie płata tarczycy ze względu na guzek, więc rósł stres co dalej.

Kolejna wizyta 26.02.

Gardło zdrowe. Ale coś się dzieje.

Pełne badanie krwi na wszystko : nerki, tarczycę,trzustkę, wątrobę itd.

Dostała 3 zastrzyki.

Wyniki przyszły dość szybko 27.02. No i wyszły podwyższone parametry wątrobowe, trzustki. Odpukać nerki, tarczyca na szczęście oki...

Męczyło mnie co dalej.

Pojechałam, kupiłam też enzymy trawienne, trochę pomogły. Wrócił apetyt. Ale ciągle nijako tak.

Moja myśl szybko zrobić USG na dyżur. I tak zrobiłam.

Na wizyty 160zł, 340 zł i 390 zł oraz listek enzymów 23 zł już musiałam pożyczyć pieniądze na kilka dni i zaraz muszę oddać z pensji , a i tak 2/3 pensji zjada wynajem kawalerki, naszej oazy spokoju. A zaraz muszę go opłacić...

Więc zostaniemy na zero....

Czy i tym razem będą ludzie co wesprą nas w tej walce Kici o życie..

A Całą Piątkę w karmie i żwirku..

Walczyliśmy już z różnymi chorobami, także wiemy, że CZAS RÓWNA SIĘ ŻYCIE.

Bardzo prosimy o wsparcie.

Także udostępnianie.

Z góry dziękujemy.

Kama i Stadko. 

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!