A zaczęło się tak pięknie, kolorowo....I takie miało być to życie...Takie były marzenia.....

"Serce mi pękło, ale teraz nawet chora babcia jest potrzebna sierotom. Muszę żyć, muszę opowiedzieć im, że miały Mamusię najlepszą na świecie i zadbać, żeby nie zabrakło im nikogo więcej. Te kilka lat z Agnieszką były czasem najlepszym w naszym życiu. Ona troszczyła się o wszystkich i była nauczycielką bezwarunkowej miłości. Dla mnie to kochane dziecko było Aniołem. To co się stało odbiera rozum z rozpaczy. Tutaj czas nie zagoi rany. Strata jest za duża.

Spieszmy się kochać ludzi. Tak szybko odchodzą.

Jeszcze raz napiszę, żebyście nie wyśmiewali tych, którzy noszą maseczki się szczepią. Covid jest straszną chorobą i nie ma względów ani na majątek, ani na wiek, ani na stan zdrowia."

Małgorzata Falba(Falbanka fajansu fanką)

Synowa pani Małgorzaty naszej Falbanki Agnieszka osierociła 3 dzieci w wieku 3 lat, 2 lat, 8 miesięcy. Najstarsza dziewczynka ma opóźniony rozwój z powodu zamartwicy przy porodzie. Średnia dziewczynka również choruje.

U najmłodszego narazie niczego nie wykryto nie stwierdzono i oby tak zostało.

Ojciec dzieci pracuje tymczasowo stacjonarnie. . Alicja najstarsza z trójki chodzi na rehabilitację za pieniądze, bo załatwianie przez nfz przez pandemię trwa za długo. Chodzi do przedszkola. Będą się starać albo o status dziecka z indywidualnym nauczycielem albo przeniosą ją do przedszkola integracyjnego. Dwójka młodszych nie uczęszcza do przedszkola ani żłobka.

Mieszkają z dala od najbliższej rodziny i będzie potrzebna niania z odpowiednimi kwalifikacjami. Napewno to wiąże się również z ponoszeniem opłat za opiekę nad trójką dzieci.

Prosimy Was rodzino fajansowa o wsparcie, o pomoc nie tylko finansową tu na zrzutce ale i poza nią.

Napewno w takiej sytuacji będą potrzebne wszelkiego rodzaju środki czystości i higieny osobistej, pampersy, chusteczki, mleko dla maluszka, ubrania i ogólnie żywność.

Postarajmy się z całych sił i z dobrego każdego serca. Bywają ludzie parszywi i podli i może zdarzyć się taki skunks który będzie chciał źle dla rodziny. Nie dopuśćmy do tego aby nie daj Boże ojcu wychowującego samotnie dzieci odebrano je i umieszczono w jakiejś placówce bo tak będzie lepiej.

Może jest to trochę chaotycznie napisane ale mam nadzieję że zrozumiałe dla wszystkich.

Będę co jakiś czas edytować zbiórkę dopisywać informację odnośnie rodziny.

Fajansowo liczymy na Was. Wspólnie możemy wiele i możemy góry przenosić jeśli tylko tego chcemy.