By nasza Kazia mogła żyć
By nasza Kazia mogła żyć
Our users created 1 226 780 fundraisers and raised 1 349 927 862 zł
What will you fundraise for today?
Updates7
-
Aktualizacja 7 - 04.04.2022
Kochani Kaziowi Przyjaciele!
w zeszły piątek, 01.04 Kazia przyjęła ostatnią, 84 dawkę leku! Ten etap leczenia jest już za nami! Jestem przeszczęśliwa, że skończyły się codzienne, bolesne zastrzyki, które Kazia tak dzielnie znosiła prawie przez 3 miesiące.
Koszty leczenia przekroczyły 10 tys. złotych. To dzięki Wam - Ludziom o ogromnych sercach, wrażliwych na cierpienie zwierząt, mogłam walczyć o życie mojej Kazi.
Serdecznie dziękuję za każde dobre słowo, każde udostępnienie
i wsparcie nas finansowo - bez Was nie dałybyśmy rady!
Proszę: dalej trzymajcie kciuki za moją Kazię! Nadchodzące miesiące to dla nas okres tzw. obserwacji. Kazia musi mieć zapewniony maksymalny spokój, wysokojakościową karmę, zero stresu, żeby jej układ odpornościowy znowu się nie osłabił i żeby nie doszło do nawrotu choroby :( Bardzo się tego boję, ale jestem pełna nadziei, że najgorsze już mamy za sobą :)
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zrzutka założona w celu uzbierania funduszy na kosztowne leczenie naszej ciężko chorej Kazi.
EDIT: Dziękujemy za dotychczasową pomoc i wciąż z całego serca prosimy o wsparcie!
Poznaj historię Kazi
Nasza historia miała być opowieścią o pięknej przyjaźni między zwierzęciem a człowiekiem. Los chciał, że jest to opowieść smutna i trudna. Bo jak inaczej nazwać cierpienie małego kociego dziecka, które najpierw zostało oddane do okna życia, potem trafiło do krakowskiego schroniska, a krótko po adopcji zapadło na śmiertelną chorobę – mutację kociego koronawirusa?
Kazię adoptowaliśmy na początku grudnia 2021. Była wtedy maleńka - miała zaledwie 4 miesiące. To zabiedzone kocie dziecko miało koci katar, była też strasznie zarobaczona (robaki w kale, giardia, kokcydia, nicienie płucne, które trwale zniszczyły jej płuca tworząc tzw. „pułapki powietrzne”). Zaledwie po miesiącu pobytu u nas, stan Kazi gwałtownie się pogorszył. Stała się apatyczna, nie chciała jeść. Miała 40,1 st. gorączki. Kazia była w tak ciężkim stanie, że ledwo oddychała, musiała zostać w lecznicy w klatce tlenowej, dostała steryd, ledwo stała na nogach. Miała zrobioną punkcję, bo jej małe płucka zalane były aż 80 ml żółtego, ciągnącego się płynu ☹
Diagnoza - śmiertelna choroba
Diagnoza, którą wtedy usłyszeliśmy, zwaliła nas z nóg. Sprawdził się najgorszy z możliwych scenariuszy - u Kazi koci koronawirus zmutował w straszną chorobę, która nieleczona zabija w zatrważającym tempie. I choć sugerowano nam uśpienie Kazi, nie poddaliśmy się. Działając jak w amoku, udało się nam ekspresowo zdobyć lek. Poprawa była ogromna: z kotki, która zataczała się nafaszerowana sterydami, nie jadła, nie załatwiała się - Kazia zaczęła zdrowieć! Mimo tak słabiutkiego organizmu, jej wola życia okazała się niezwykła.
Ogromny koszt leczenia
I choć tę straszną chorobę można leczyć, sytuacja jest dla nas niezwykle trudna. Lek jest ciężko dostępny, proces leczenia długotrwały i bardzo kosztowny - 7 dni terapii kosztuje 650,00 zł (pomijając koszty cyklicznych badań kontrolnych, koszty suplementów i dalszego leczenia Kazi na inne, towarzyszące choroby). Na same wizyty w lecznicach, bez kosztów leku, w przeciągu miesiąca wydaliśmy blisko 3 000,00 zł (zdjęcia paragonów poniżej).
Prosimy nie pozwól, by choroba odebrała nam Kazię ☹
Kazia nie ma beztroskiego kociego dzieciństwa. Prosimy, pomóż nam i nie pozwól, żeby ta straszna choroba odebrała jej też życie.
Liczy się każda najmniejsza kwota, każde udostepnienie - bez Ciebie nie damy rady ☹
*Zobowiązujemy się na bieżąco aktualizować opis stanu zdrowia Kazi oraz dokumentować wydatki na jej leczenie. Jeśli zostaną nam jakieś środki ze zrzutki po wyleczeniu Kazi, przekażemy je innemu kotkowi choremu na tę straszną chorobę. Poniżej dotychczasowa dokumentacja i paragony:
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Pomagacze 06.03.2022 - kolczyki (10) i trzy spódnice (2x10+13)
Bardzo dziękujemy za wsparcie leczenia Kazi! :)
za wylicytowaną płytę - dla Kazi
Serdecznie dziękujemy za okazanie nam ogromu pomocy i dobrego serca!
Trzymam kciuki za Kazię!!!
Bardzo, bardzo dziękujemy wraz z Kazią za pomoc i wsparcie :***
Dużo zdrówka dla Kaziuni od Lusi
Serdecznie Pani dziękuję za dobre słowo i pomoc (i to większą niż wynikałoby z licytacji). Kazia dziękuje za okazane jej serduszko i pozdrawia Lusię :)