By lepiej słyszeć i się komunikować... jako dziennikarka
By lepiej słyszeć i się komunikować... jako dziennikarka
Our users created 1 234 544 fundraisers and raised 1 373 580 401 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Przez ogromne wzruszenie nie wiem co napisać, dlatego... po prostu dziękuję Wam za to, że będę mogła lepiej słyszeć.
A jeśli ktokolwiek z Was będzie chciał mnie dalej wspierać w moim działaniu, odsyłam do tzw. wirtualnej kawy tutaj: buycoffee.to/d0brzynska.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Prawie miesiąc się zastanawiałam nad tym, czy utworzyć zrzutkę i po ogarnięciu, że ja tę kwotę "nadrobię" w ciągu kilkunastu miesięcy lub kilku lat - to po prostu myślę, iż chyba dobrze zrobiłam. Zwłaszcza, że za pół roku nawet, przy galopującej inflacji, może się wszystko zmienić.
Jestem Jagoda i od wielu lat, jeszcze z czasów szkolnych, cierpię na niedosłuch obustronny. Ogólnie urodziłam się jako osoba niepełnosprawna fizycznie (poruszam się na wózku inwalidzkim) z innymi wadami, to jeszcze doszły problemy ze słuchem. Na co dzień jako tako staram się funkcjonować, lecz od połowy 2019 roku zaczęłam się zajmować dziennikarstwem internetowym - głównie muzycznym - i fotografowaniem koncertów (szczególnie). I zrozumiałam, że jeśli chcę rozmawiać z ukochanymi artystami, słyszeć wszystkie wydarzenia, przeprowadzać wywiady przez Internet lub "face 2 face" i po prostu... żyć, to muszę mieć aparat słuchowy.
No i miałam. Kupiłam go w lipcu 2019 roku i wytrwał do kwietnia 2022. Od zeszłorocznego kwietnia, sprzęt zaczął szwankować. Na początku nie było powodów do obaw, ale z miesiąc na miesiąc było coraz gorzej. Aż w końcu padł w lutym 2023. Byłam załamana i jak mam być szczera, to dalej jestem. Umówiłam się na wizytę i od razu kupiłam nowy aparat słuchowy, lecz już nie na baterie, a na ładowarkę.
Wszystko super, ale kwota przerosła moje oczekiwania. Wiedziałam, że to wina inflacji, ale nie aż tak. Powinnam być szczęśliwa, gdyż w końcu normalnie słyszę - lecz zamiast tego, popłakałam się jak małe dziecko. Z bezsilności. Kwota po tak długim czasie wzrosła o ponad dwa tysiące złotych. Musiałam wyskoczyć z moich oszczędności, z pieniędzy, które miały pójść na inne cele (głównie domowe, jak np. remonty).
Tak jak wspomniałam na samym początku - nadrobienie tej kwoty zajmie mi kilkanaście miesięcy albo kilka lat. A nie wiem przecież, co przyniesie przyszłość. Zwłaszcza, że chcę się realizować i spełniać swoje marzenia. By fotografować, rozmawiać i działać w świecie artystyczno-kulturalnym, to najzwyczajniej na świecie muszę słyszeć.
Będę niezwykle wdzięczna za każdą wpłatę.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
❤️
! ♥
Trzymam kciuki! Do zobaczenia na koncertach!!!
Dziękuję!!! Do zoba!