Gdybyśmy mogli w pełni zaplanować swoje życie nie znalazło by w nim miejsce na jakiekolwiek problemy zdrowotne. Niestety nasza rzeczywistość jest inna a życie bardzo przewrotne a marzenia które mieliśmy nie mają już żadnej mocy sprawczej. Każdego dnia mierzymy się z przeciwnościami i trudnościami losu . Mam dwójkę niepełnosprawnych dzieci , córka schizofrenia paranoidalna , choroba dwubiegunowa schizo-afektywna , syn afazja mowy , zaburzenia integracji sensorycznej zespół gorączek nawrotowych , jest po zapaleniu opon mózgowych , przeszedł też sepsę i to naprawdę cud że żyje . Na dwoje dzieci mam tylko jedno świadczenie pielęgnacyjne które obecnie wynosi 2990,64 złote. Otrzymałam nowe mieszkanie , byliśmy bardzo szczęśliwi bo ja i dzieci marzyliśmy by miały swój pokój swoją własną przestrzeń do życia . Niestety koszty utrzymania mieszkania i opłaty za media nas przerosły , obecnie czynsz + media to prawie 2000,00 co doprowadziło nas do zadłużenia już ponad 11000 złotych czego tak naprawdę nie jestem wstanie bez pomocy ludzi dobrej woli i o wielkim sercu spłacić . Przy obecnych cenach utrzymania się , rehabilitacji ( hipoterapia, fizjoterapia i ćwiczenia w domu) synka i leków dla dzieci . Dzisiaj jestem z dziećmi na krawędzi i nie wiem jak wyjść z tej pętli długu . Pieniążki które zbieram prosząc o pomoc są na spłatę zadłużenia oraz turnus rehabilitacyjny dla syna. Pragnę dodać że zadłużenie to było naliczone do Kwietnia 2023 roku. Bardzo proszę o wsparcie gdyż nie dopuszczam myśli bym mogła stracić wraz z dziećmi dach nad głową. Dziękuję za okazane serce i każdą złotówkę.