Cześć Psyjaciele🐾 jestem Bilbo, mam około 10lat. Podobno jestem fajnym seniorkiem, spokojnym, grzecznym i przede wszystkim baaardzo dzielnym.

Moja pańcia długo zastanawiała się, czy założyć zrzutkę, myślała, że sobie poradzimy, ale kolejne wizyty i badania wskazują na to, że może być ciężko... Zachorowałem🥺 jeszcze dokładnie nie wiadomo, co mi dolega🤷‍♀️Mam jakieś zmiany na jelicie grubym. A zaczęło się od luźniejszej kupy, potem pojawiła się krew, częste parcia... Doktorzy mówią, że obawiają się najgorszego - że to nowotwór. Musimy to wykluczyć. Jesteśmy po badaniach ale przed nami kolejne, bardziej kosztowne... Być może kolonoskopia. Dodatkowo mam zmianę na kręgosłupie, która nie spodobała się dzisiaj Pani doktor i powiedziała, że trzeba ją usunąć i oddać do histopatologii 🥺 Mimo wszystko mam dość liczne wsparcie w moich psyjaciołach ze stada - jest Ich AŻ 12💪Wiem, że z nimi dam radę. Oni na pewno trzymają za mnie łapki 🐾 a 44 łapki to ogromna moc!😊

Dzisiaj w badaniu doszedł stan zapalny pęcherza🥺 będę dostawał przez 10 dni antybiotyk i zobaczymy.

W piątek jedziemy do Pani kardiolog zbadać moje serduszko♥️ czekamy również na opinię prof. Galantego.

Trzymajcie za mnie kciuki Drodzy Przyjaciele. Moja Pańcia bardzo się martwi, ale wierzy że wszystko skończy się dobrze, musi być 💪