Zbieramy środki dla rodziny Popek. Wszelkie przesłane zasoby zostaną wykorzystane na zakup narzędzi potrzebnych do pracy głowy rodziny - Witka. Jego firma budowlana to główne źródło utrzymania rodziny, a bez narzędzi nie jest w stanie pracować.

Nowy rok nie dla wszystkich okazał się łaskawy. Na początku stycznia (8.01.2024) w Pawłowej, na posesji państwa Popek spłonął magazyn z narzędziami budowlanymi. Stracili wszystko. Sprzęt zbierany latami, użyteczny do różnych prac konstrukcyjnych, wyparował w ciągu pół godziny. Dobytek życia przepadł i pozostał tylko popiół. Na domiar złego spłonęły dwa samochody zaparkowane w środku. Na zdjęciach ujęcia z pogorzeliska, z budynku pozostało kilka nadwątlonych ogniem słupów betonowych, na których była oparta konstrukcja dachu, wypalone wraki samochodów straszą swoim wyglądem.

Elewacja domu od strony pożaru wygląda z pozoru nieźle, jednak szyby w oknach popękały, a styropian spod tynku strukturalnego wyparował.

Każdy kto zna Monikę i Witka Popek, wie, że są to ludzie o złotym sercu, którzy nigdy nie odmówili pomocy. Wspaniali rodzice, którzy każdego dnia starają się uczynić świat lepszym dla swoich potomnych Madzi i Filipa. Ludzie, którzy pomagają innym, dziś sami są w potrzebie. Liczy się każda kwota i dziękujemy za każdą pomoc.