Cześć wszystkim. Jestem Przemek ale większość mnie zna jako wiecznego studenta z AWF lub jako jednorożca z TVN. Otóż myślę że już czas zakończyć studia choć została jeszcze jedna nie zakończona kwestia w tym temacie. Nie zdołałem skończyć doktoratu. Może przytoczę jego historię.

W 2014 roku nie dostałem się na studia gdyż recenzentka mojej pracy magisterskiej wyjechała na szkolenie do Detroit więc broniąc się we wrześniu nie mogłem zrekrutować się na studia.

W 2015 roku rekrutowałam się na studia ale jeden z profesorów stwierdził: z tym tematem ale z innym promotorem. Pokazało to jak bardzo udzielają się polityczne zagrywki na naszej uczelni. Wszyscy uważali mojego promotora za dorobkiewicza i osobę która wykorzystuje innych do swoich celów

W 2016 roku udało mi się dostać na studia doktoranckie gdzie byłem pilnym studentem a świadczą o tym stypendia dla najlepszych doktorantów oraz projakościowe.

Byłem zadowolony z promotora gdyż jakie podanie nie przedłożyłbym mu to on je podpisywał. Wielki problem pojawił się gdy doszło do wszczęcia przewodu doktorskiego gdzie okazało się ze nie przekazał mi żadnej wiedzy organizacyjnej.

Pojawia się tu również wątek profesora który od roku 2014 postanowił mi uprzykrzać życie gdyż napisałem na niego skargę (należało mu się).

W 2020 roku z powodu mojego niezadowolenia postanowiłem zmienić promotora który w niczym nie pomagał, nie naprowadzał a jedyny kontakt jaki utrzymywaliśmy to wtedy gdy chciał by wykonać za niego jakąś pracę tj. skanowanie, kserowanie, edycja jego prac, książek lub bibliografii.

Zmieniłem promotora którego uważałem za fachowca w swojej dziedzinie tj. dotyczących sportów wodnych. Udało mi się otworzyć przewód doktorski pomimo iż prorektor uznał że mam pomysł na to żeby zostać doktorem a nie na badania.

W sierpniu 2023 roku kiedy miałem złożyć pracę do końca sierpnia pojawiły się problemy i z tym promotorem. Zalecił abym dał do edycji pracę edytorowi z uczelni który skasowałby mnie 1200 zł. Po sprzeczce z promotorem w której uznałem że to należy do jego obowiązków on zrezygnował z bycia moim promotorem co skutkowało skreśleniem mnie z listy doktorantów (brak promotora byl powodem skreslenia mnie przez dyrektora szkoly doktorskiej).

Aktualnie znalazłem promotora na uczelni nie kojarzonej z AWF gdzie chciałbym zrobić doktorat z wolnej stopy (eksternistycznie) na co potrzebuje fundusze tj. ok 20 tys. zł. Badania dotyczyły treningu na ladzie w pływaniu. Praca gotowa do złożenia. Wszystkie pieniądze powyżej tej kwoty przeznaczę na sprzęt niezbędny do kolejnych badań a potrzeby są duże

1500 zł za komplet tempo trainer Finis

1000 kapnograf

6000 EKG

7500 komunikacja z zawodnikiem SONR