Cześć jestem Paulina i jestem mamą 2 dzieci.

Niestety los potoczył się tak, że zostaliśmy całkiem sami i nie mamy nikogo do pomocy.

Celem zbiórki jest pomoc z finansowaniu rehabilitacji córki.

Alicja jest najbardziej rezolutną i wygądaną dziewczynką jaką znam, lecz niestety bardzo źle widzi. W Marcu 2019 okazało się, że ma wadę 10 , do tego zeza i duży astygmatyzm. Od tamtego czasu nosi okulary oraz ma zasłaniane jedno oko, by pobudzić drugie do większego wysiłku.

Niestety niedawno dowiedzieliśmy się, że wada się pogłębia i może doprowadzić do utraty wzroku (obecnie jest to 11,5 na ) Żadna operacja nie wchodzi w grę, ponieważ wada jest zbyt duża... Wydałam ostatnie oszczędności na nowe okulary, które przez dużą wadę są dla Nas bardzo drogie.

Córka musi być pod moją opieką 24 h, bo potrafi potknąć się o własne nogi i rozbić głowę, która nadaje się jedynie do szycia.

Jestem w trakcie zbierania dokumentów do orzeczenia o niepełnosprawności, niestety formalności zajmą Nam kilka miesięcy, ponieważ terminy do lekarzy są zbyt odległe.

Jedynym ratunkiem jest wieloletnia rehabilitacja, na którą Nas nie stać.

Moje problemy neurologiczne powodują, że mogę pracować tylko na część etatu, a jakby tego było mało w domu muszę prowadzić terapię również dla syna, który posiada orzeczenie o afazji.

Każda złotówka jest dla Nas bardzo cenna.