Wstyd mi jest jak oglądałem ten film. Ale jedna patologia to nie jest Polska. To nie jesteśmy MY. Polacy. Dlatego tą nienawiść trzeba zwalczać i pokazać, że ludzi dobrych serc jest więcej. O wiele więcej.

Ogłaszam zrzutkę na wytoczenie sprawy cywilnej przeciwko „bohaterowi” ze zdjęcia. Jak zapłaci, drugi raz zastanowi się. Nadwyżka ze zrzutki zostanie przekazana w całości na rzecz pani z filmu. W momencie, kiedy piszę te słowa, świeżo po oglądnięciu filmu, nie znam jej tożsamości, ale będę znał ją niedługo, po prostu skontaktuję się z Konsulem Ukrainy w Krakowie, którego znam osobiście. Sprawca mieszka w Krakowie i jego tożsamość również szybko powinna zostać ustalona.

Pieniądze nigdy nie są rozwiązaniem ale ten sposób okażemy też wsparcie bezbronnej kobiecie. Ciekawy jestem, czy ten twardziel powiedziałby te plugawe słowa nie w twarz kobiety, ale dorosłemu, silnemu mężczyźnie.

Proszę o wpłaty i udostępnianie tego posta. Całość zebranej kwoty zostanie przekazana i rozliczona publicznie.

Edit- mam już kontakt do Pani i jej numer telefonu. W tym tygodniu zostaną jej przekazane środki.

 Edit II- Ukraińska mama niepełnosprawnego chłopca pomaga polskiej mamie niepełnosprawnej dziewczynki. To jest niewiarygodna historia, ale prawdziwa, której scenariusz napisało życie.

Jak to wszystko wyjaśnić? Najlepiej w punktach.

1) Mikołaj Leszczuk wrzucił post na fb ze swoim zdjęciem, potem skomentował to Maciej Ochałek, ja zrobiłem znaczek i dzięki temu zebrałem prawie 1000 zł na rzecz leczenia niepełnosprawnej Oliwki, córeczki Karolina Sadlewska, chorej na encefalopatię. To tak w największym skrócie, reszta jest na moim fb.

2) W międzyczasie wydarzyła się ta paskudna historia z prostakiem, który zaatakowałem ukraińską matkę dwóch chłopców, którzy przypadkowo piłką uderzyli jego psa. Historia znana.

3) Zrobiłem zrzutkę na rzecz pani Katarzyny, tej właśnie ukraińskiej mamy, gdyż jest coś takiego w naszych umysłach, że kiedy dzieje się coś złego, to chcemy działać. Chcemy coś zrobić, aby zło spróbować zrekompensować dobrem. Zebranie środków na pozew przeciwko temu bandycie wydawało mi się dobrym pomysłem. I słusznie.

4) Zrzutka poszła bardzo dobrze. Uzyskałem dane pani Katarzyny, spotkałem się dzisiaj z nią. W międzyczasie przelałem 8000 zł ze zrzutki na jej konto, gdyż zrzutka pozwala na wypłacenie kwoty przed zakończeniem (niektóre trwają nawet 90 dni)

5) Wydawało mi się, że to koniec, ale nagle, przed zakończeniem zrzutki, zaczęły wpływać kolejne wpłaty aż uzbierało się ponad 11 000 zł.

6) Po rozmowie z panią Kasią, ustaliliśmy, że NADWYŻKA PONAD 8000 zł PÓJDZIE NA REHABILTACJĘ I LECZENIE OLIWKI! Pani Kasia sama jest matką niepełnosprawnego dziecka, jej najmłodszy syn miał problemy przy porodzie (krew w mózgu, lekkie upośledzenie, zaburzenia chodzenia). To była jej decyzja. Powiedziałem jej, że jeżeli tylko chce, to przelewam jej całą kwotę, gdyż taki był cel zrzutki. To są jej pieniądze a nie moje. Pani Kasia powiedziała jednak wyraźnie, że jest bardzo wdzięczna za pomoc, ale sama wie, jak to jest wychowywać niepełnosprawne dziecko. Powtórzę- to była jej decyzja.

7) A zatem zwiększyłem kwotę zrzutki do 16 000 zł, wydłużyłem czas o tydzień oraz przelałem kwotę na moment, w którym piszę te słowa (3590 zł). Resztę przeleję po zakończeniu zrzutki, co też udokumentuję publicznie (żeby nie było jakiś oskarżeń dyżurnych hejterów i patoaktywistów-klasyka)

Tyle. Zaczęło się od łez, kończy się na radości. W przyrodzie musi być jakaś równowaga i na każdego złego człowieka musi przypadać 10 dobrych. Dlatego zachęcam Was do wpłat na zrzutkę na podwójny cel.

Działamy!