Walka z GUZEM MÓZGU glejakiem wielopostaciowym IV stopnia naszego taty
Walka z GUZEM MÓZGU glejakiem wielopostaciowym IV stopnia naszego taty
Our users created 1 233 739 fundraisers and raised 1 371 376 265 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy Przyjaciele ,
Nasz ukochany tata Marek Radosz ma zdiagnozowanego glejaka ,poniżej opiszemy całą naszą historię.
Marek - najwspanialszy mąż oraz najcudowniejszy tata , dusza towarzystwa , pełny żartów i uśmiechu oraz zawsze pomocny innym - dziś niestety sam tej pomocy potrzebuje.
Przez ostatnie 16 lat pracował w Wielkiej Brytanii jako kierowca autobusów , była to jego ogromna pasja.
W Święta Wielkanocne 2022r tata nagle gorzej się poczuł - pojechał do szpitala gdzie okazało się , że miał mini udar - co totalnie wywróciło jego życie do góry nogami ponieważ przez to stracił prawo jazdy na rok ( czas obserwacji organizmu ) a co za tym idzie stracił również pracę. Powiedziano mu , że jeśli wszystko będzie z nim dobrze to po roku będzie mógł ubiegać się o odzyskanie swojego prawa jazdy i powrót do pracy. Tata codziennie tylko odliczał dni i czekał by wrócić i wozić dalej ludzi autobusami - marzył o tym.
Niestety tego roku 2023 w lutym tata ponownie gorzej się poczuł, silny ból głowy , zaczął również mylić słowa i ogólnie był rozdrażniony - ponownie znalazł się w szpitalu gdzie końcowa diagnoza taty zamieniła nasze życie w najgorszy koszmar i walkę o każdy kolejny dzień.
Diagnoza : glejak wielopostaciowy IV stopnia zlokalizowany w lewym płacie czołowo - skroniowym o wymiarach 5,5cm x 3,9cm x 4,3cm
Najbardziej złośliwy, bezlitosny i szybko rosnący , lekarze dali nam tylko 3 miesiące życia dla taty
Wszystkie jego plany zostały zrujnowane a czas policzony i zasądzony jak wyrok .. lecz my się nie poddajemy i chcemy walczyć o zdrowie dla taty i jego dłuższe życie przecież obiecał nam , że będzie kiedyś najlepszym dziadkiem pod słońcem i bardzo chcemy wierzyć , że jeszcze będzie miał szansę nim być i tego doczekać.
Nadzieję na jakiekolwiek podjęcie leczenia dają nam tylko lekarze prywatnie z większych miast lub zza granicy , podjęcie się takiego leczenia oraz badań wstępnych jest bardzo kosztowne liczone w dziesiątkach tysięcy , do tego dojazdy oraz leki + specjalna pomoc medyczna , z tata z dnia na dzień jest coraz gorzej , chcemy go również przywieźć do Polski ponieważ bardzo marzył o powrocie i tu również dochodzą do tego kolejne ogromne koszta ponieważ tata nie jest już samodzielny , samolotem przylecieć niestety nie może i zwykły przejazd autem również nie wchodzi w grę / tata niestety cały czas traci przytomność przez co również traci kontrolę nad nogami i umysłem.
Jedyną opcją jest specjalistyczny transport medyczny by tata cały czas miał opiekę i możliwość położenia się w dowolnej chwili.
Tata wychodząc ze szpitala był pełny energii i uśmiechnięty - a teraz z dnia na dzień stan taty się pogarsza , potrzebuje 24 godzinnej opieki - pęka nam serce patrząc jak choroba codziennie nam go zabiera. Kawałek po kawałku bez litości. Z dnia na dzień coraz bardziej cierpi , doskwiera mu mocniejszy ból co równa się ze zwiększaniem dawek leków przeciwbólowych. Na załączonych zdjęciach możecie również zobaczyć jak zmienia się wygląd taty poprzez przyjmowane sterydy - tata niestety bardzo puchnie i przybiera na masie.
Tata ma dopiero 61 lat , jeszcze ogrom życia przed nim!
Na co dzień też widzimy mnóstwo zbiórek, włączamy się w nie, pomagamy. Dotyka to nas dogłębnie, ale nie dotyczy. Też tak macie?
I nagle musimy się z tym zmierzyć sami, dostajemy diagnozę, która paraliżuje, a zarazem zmusza do działania na najwyższych obrotach i trzymania się nadziei.
Każdemu z osobna dziękujemy za okazane wsparcie w imieniu taty oraz całej naszej rodziny.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
WIARA
Dużo zdrowia! Trzymamy kciuki!
Dużo siły i zdrowia! YNWA
Życzę zdrowia i dużo siły ♥️
Zdrówka YNWA