Na mieszkanie dostosowane do osób niepełnosprawnych.
Na mieszkanie dostosowane do osób niepełnosprawnych.
Our users created 1 267 639 fundraisers and raised 1 464 713 669 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam!
Nigdy nie przypuszczałabym, że kiedyś sytuacja moja spowoduje, że bedę zobligowana zorganizować zrzutkę, ponieważ już przed ślubem ja jako osoba publiczna swoją niepełnosprawność utrzymywałam w tajemnicy, bo nigdy przez pryzmat osoby publiżnej z niepełnosprawnością nie zamierzałam być postrzegana, a w tamtym czasie mój obecny mąż, który także jest osobą niepełnosprawną z powodu polineuropatii czuciowo-ruchowej swoją przygodę ze streamowaniem zaczynał mniej więcej w okresie jak ja założyłam swojego bloga "Pocztówki, widokówki, czyli podróże małe i duże" ,zarówno o Polsce jak i o zagranicy, przy czym jednocześnie pomagał mi przy prowadzeniu bloga od strony technicznej. Ja choruję na epilepsję lekooporną od drugiego roku życia. Epilepsja tzw. padaczka na co dzień objawia się miokloniami i utratami świadomości. Od dzieciństwa znajduję pod opieką neurologa oraz na stałe muszę przyjmować leki. Nasze finanse podstawowe, to moja renta socjalna i zasiłki pielęgnacyjne mój i męża, które, nie starczają na godne życie po dokonaniu opłat. W trudach dnia codziennego wspiera mnie mój mąż, który dla mnie jest bohaterem, ponieważ mimo, że jest gotowy do bardzo wielkich poświęceń jeśli chodzi o opiekę nade mną w kwestii mojego samopoczucia, bo nieraz zdarzało się, że opiekę nade mną przedłożył nad pracę, która nie była płatna za dobrze, ale w minimalnym stopniu powodowała, że było lepiej z możliwością kupieniem żywności czy leków to zawsze jest przy mnie. Mój mąż i jedyna najbliższa mi obecnie osoba licząc się z tym, że może być bardzo ciężko z jedzeniem, lekami i resztą rzeczy nigdy się nie poddał, a ja przy nim. Często zdarzały się okresy, że miolonie i utraty świadomości miałam średnio co drugi dzień. Na dzień dzisiejszy nie mamy możliwości wsparcia w rodzinie. W mieszkaniu, w którym obecnie mieszkamy czynsz cały czas stopniowo wzrasta, a w momencie gdy są do tego wprowadzane korekty sama opłata czynszu przekracza możliwości finansowe nie wspominając o pozostałych opłatach. Oboje marzymy o swoich 4 kątach, a przynajmiej tzw. "ciasnym ale własnym" mieszkaniu, gdzie będziemy mogli spokojnie spełniać swoje marzenia, a taże, które będzie dostosowane jednocześnie do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Sami mimo najszczerszych chęci nie mamy najmniejszych szans na zrealizowanie tego marzenia, ponieważ wszystko idzie na przetrwanie w życiu codziennym w kolejności 1) opłaty 2) żywnść i leki, a znalezienie jaiejkolwiek, a tym bardziej stałej pracy dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności praktycznie graniczy z cudem. Często też bywało, że nie raz musieliśmiy wybierać co najpierw kupić z punktu 2) a gdzie reszta życia oraz możliwości jakiekolwiek na spełnianie marzeń ??? W tej sytuacji ja, jako obecnie osoba publiczna, która jestem Autorką bloga "Pocztówki, widokówki, czyli podróże małe i duże" wraz z mężem prosimy abyśmy mieli szansę na spełnienie marzenia jakim własne "M" z dostępnością oraz na pozostałe cele rehabilitacyjne w tym leki. Za każdą wpłaconą złotówkę jesteśmy bardzo wdzięczni i nie zapomnimy tego do końca życia!!

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.