Szanowni Państwo,

mój apel o pomoc to walka o życie z czasem, którego zostało mi niewiele. Stwardnienie Zanikowe Boczne odebrało nadzieję na leczenie. Ta degradacyjna choroba od roku niszczy moje ciało, powoli ale skutecznie. Z aktywnej osoby, pełnej życia, staje się rośliną, której nie ma czym podlewać. Każdy dzień to walka ze skutkami choroby.

Problemy z chodzeniem, niesprawne ręce, zaburzenia połykania, mowy bez której jestem okaleczona to częściowe następstwa choroby. Będzie jeszcze gorzej.

Choroba jest nieuleczalna.

Jedyny dostępny lek jest w USA za kwotę 168 000 dolarów, na który nie stać mnie ani moich bliskich.

Tyle kosztuje moje życie, które z każdym dniem gaśnie.

Dlatego postanowiłam zaapelować do Państwa o pomoc w tej dramatycznej sytuacji.

Otwarcie serc i przekazanie każdej możliwej kwoty da mi nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone.

Czasu jest niewiele, aby zdążyć.

Dziękuję serdecznie