W pożarze straciła dobytek życia!!! Mieszkanka Kołodziąża potrzebuje pilnej pomocy!

Drodzy przyjaciele, znajomi, mieszkańcy gminy Wodynie i inni,

chcielibyśmy przekazać Wam smutną historię mieszkanki Kołodziąża, którą dotknęła wielka tragedia. Agata S. straciła swój dorobek życia oraz dach nad głową. W jej domu rozprzestrzenił się nagle pożar, spaliło się wszystko. Najcenniejsze przedmioty zamieniły się w popiół. Na szczęście Agacie S. udało się szczęśliwie opuścić dom. Potrzebuje Ona jednak Naszego wsparcia

w powrocie do normalnego życia.

Do feralnego zdarzenia doszło w poniedziałek, 02.09.2024 r. późnym wieczorem w Kołodziążu. Pożar objął dom drewniany składający się z kilku pomieszczeń. Służby ratownicze ruszyły natychmiast z pomocą. Agata S. nie doznała żadnych obrażeń, jednak ogień -jak wspomnieliśmy- strawił jej dobytek. Możemy zdać się na przypuszczenia, że minie wiele czasu nim Agata S. wróci do normalnego życia i przestanie odczuwać skutki tej tragedii. Jej dom nie nadaje się do zamieszkania, ponieważ spłonął doszczętnie, a ona straciła dosłownie wszystko co miała, w tym środki zabezpieczające jej byt materialny.

Agata S. l. 37 jest osobą miłą, wesołą oraz otwartą na kontakty międzyludzkie. Kocha otaczający ją świat przyrody, roślin i zwierząt. Dlatego jej hobby stało się grzybobranie, zbieranie jagód oraz zajmowanie się przydomowym ogródkiem i sadem. Jej pasja to nic innego jak zamiłowanie, do czegoś co przynosi jej zadowolenie, pozytywnie nastraja i daje satysfakcję oraz poczucie szczęścia. Krótko mówiąc jest to miłość – miłość do tego, co kocha robić najbardziej.

Dlaczego o tym piszemy?

Z pasją Agaty S. związana jest jej wewnętrzna motywacja i determinacja. To ona nadaje jej kierunek, pozwala uwolnić się od poważnych problemów zdrowotnych, z którymi boryka się od urodzenia. Problemy zdrowotne nie pozwalają Agacie S. na podjęcie pracy zarobkowej. Utrzymuje się jedynie z renty socjalnej. Są to skromne fundusze wystarczające tylko na pokrycie bieżących potrzeb, w szczególności stałych leków, wyżywienia i opłat.

[Polityka RODO nie pozwala na ujawnianie informacji o stanie zdrowia. Dlatego nie wskazane jest opisywanie tutaj szczegółowych problemów zdrowotnych Agaty S.]

Do czego zmierzamy?

Otóż zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie zbiórki pieniężnej na pokrycie kosztów odbudowy domu Agaty S., by jak najszybciej stworzyć Jej poczucie bezpieczeństwa, a także spokojną przystań. Tylko w kontakcie z naturą Agata S. jest w stanie wrócić do normalnego życia – do świata, który nadawał jej życiu sens. Z tym światem związane są też jej korzenie rodzinne i wspomnienia. Agata S. przebywająca wówczas u swoich krewnych, tęskni za krainą dzieciństwa i młodości. Tak więc tylko powrót do tego miejsca, ukoi jej tęsknotę.

Warto też wspomnieć o tym, że pomimo faktu, że Agata S. była (i nadal jest pod opieką specjalistyczną), to całkowicie poświęciła się opiece nad chorującą poważnie matką i babcią. Po ich śmierci została sama w domu. Będąc osobą niepełnosprawną, dobrze sobie radziła z codziennymi obowiązkami. Jej życie jednak nie należało do najłatwiejszych. Agata S. musiała zorganizować sobie opał na zimę – paliła w piecu kaflowym. W grupie prac wykonywanych przez Agatę S. najbardziej uciążliwe było pranie w kultowej pralce ,,Frania”.

Zamieńmy się zatem rolami, stańmy na wysokości zadania i pomóżmy wrócić Agacie S. do jej świata i stworzyć godne warunki codziennej egzystencji!!!

Liczy się każda forma pomocy!

Za choćby najdrobniejszą kwotę wpłaty w imieniu Agaty S. serdecznie Państwu dziękujemy!