I który wciąż wierzy, że człowiek może być dobry.

Promyczek to około 13-letni staruszek, który trafił pod naszą opiekę po śmierci swojej właścicielki. Niestety, choć był niegdyś domowym pupilem, przez ostatnie lata żył w skrajnym zaniedbaniu. Brak pielęgnacji, opieki weterynaryjnej i właściwego żywienia doprowadziły do dramatycznego stanu zdrowia. Gdy do nas trafił, był niemal zupełnie łysy po bokach, pokryty pchłami, zs stanem zapalnym skóry, z ropiejącym oczodołem po zniszczonym oku z uszami w tradicznym stanie. Nikt nie wie, jak i kiedy stracił oko - ale jedno jest pewne: ten pies cierpiał w ciszy zbyt długo.

Pomimo bólu, chorób Promyczek zachował spokój i łagodność. To ciche, delikatne stworzenie, które z pokorą przyjmuje każdą pomocną dłoń. Od początku zaufał nam całym sobą.

Dziś jesteśmy już po dwóch wizytach w klinikach weterynaryjnych.

Promyczek przeszedł kompleksowe badania – w tym USG jamy brzusznej, ocenę stanu skóry, uszu, oczu i narządów wewnętrznych.

Diagnozy są poważne, ale nie beznadziejne:

• znacznie powiększona, niejednorodna wątroba z licznymi zmianami (najpewniej przewlekły stan zapalny – czeka nas biopsja, jeśli nie ustąpią)
• guz w okolicy odbytu
• zmiany skórne i ubytki sierści
• brak jednego oka i zmiany zapalne w oczodole
• początki problemów hormonalnych – podejrzenie niedoczynności tarczycy
• zmiany zwyrodnieniowe, odkładanie się wapnia w ścianach jelit
• przewlekłe zapalenie przewodów słuchowych
• powiększone jądra – co wymaga pilnej kastracji

Zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii:

Promyczek zostanie poddany zabiegowi kastracji, usunięcia guza okołoodbytowego oraz oczyszczenia zmienionego oczodołu. To operacja, która ma przywrócić mu komfort życia. Leczenie już się rozpoczęło – codziennie dostaje całą listę leków: antybiotyki, preparaty na skórę, suplementy na wątrobę, hormonalne wsparcie. Dodatkowo żywiony jest specjalistyczną, mokrą karmą Royal Canin Hepatic, ponieważ jego wątroba wymaga szczególnej troski.

Choć lista problemów zdrowotnych jest długa, Promyczek ma apetyt, reaguje z radością na dobre słowo i delikatny dotyk. Jest tak cichy i pokorny, jakby bał się, że nie zasługuje na miłość… A przecież zasługuje najbardziej. Mamy wielką nadzieję, że po leczeniu jeszcze będzie brykał z naszymi innymi staruszkami, których mamy pod opieką całe grono.

Prowadzimy Fundację Dom dla Kundelka – miejsce, gdzie trafiają psy, których nikt już nie chce.

Stare, chore, kalekie, zapomniane.

Opiekujemy się nimi do końca ich dni, zapewniając leczenie, spokój i miłość, której wcześniej często nie znały. Promyczek dołączył do tej cichej, ale dzielnej gromadki. Teraz prosimy o pomoc dla niego.

Potrzebujemy środków na:

• operację i znieczulenie
• dalszą diagnostykę (m.in. biopsję, morfologię, T4)
• kontynuację leczenia farmakologicznego
• specjalistyczną karmę i suplementy
• transporty do kliniki i wizyty kontrolne

Każda złotówka ma znaczenie. Każde udostępnienie pomaga.

Razem możemy dać Promyczkowi ostatni rozdział życia, na jaki zasługuje – pełen czułości, spokoju i bezpieczeństwa.

Dziękujemy za Wasze dobre serca! ❤️

Fundacja Dom dla Kundelka

www.domdlakundelka.pl