Witam państwa. Postanowiłam zwrócić się do państwa z prośbą o pomoc w sfinansowaniu tych malutkich marzeń kilku osób.

Jasiu jest starszym mężczyzną, po uderze niedokrwiennym mózgu, od życia nie wymaga zbyt wiele. Marzy jedynie o oknie na świat, a takie okno to telewizor. Wraz z koleżankami próbowałyśmy różnych odbiorników oraz dekoderów. Niestety bez skutku. Fajnie byłoby zobaczyć jego uśmiechniętą twarz gdy ogląda serial zapomniany od lat lub zwykłe wiadomości. Dlatego proszę ludzi dobrej woli o wpłatę kilku złotych na zakup telewizora, nie jakiegoś wypasionego lecz zwykłego,małego, współczesnego telewizora. Pan jest samotny, jego dochód to niecałe 700 zł, z czego opłacić musi mieszkanie, prąd, kupuje leki i resztę przeznacza na żywność.

Drugą osobą jest Krysia, kobieta chora na pląsawicę. Krysia przede wszystkim potrzebuje ubrań. Jest wysoką, szczupłą kobietą. Niestety przez swoją chorobę niszczy ubrania w zatrważającym tempie. Krysia potrzebuje również pieniędzy na spłatę zobowiązań względem spółdzielni. Krysia mimo swojej choroby jest wesołą kobietą, nie poddaje się, ale też twardo podtrzymuje swoje zdanie. Każdy, kto ją pozna uzna, że to bardzo pozytywna osoba.

Marcin, cóż Marcin to trudny człowiek pokrzywdzony przez innych. Kilka lat temu zbierał puszki pod dyskoteką, został dotkliwie pobity, w wyniku pobicia stracił nogę. Marcinowi przydałbyby się nowe okna(3).To człowiek, który nigdy nie powie, że czegoś potrzebuje, on cieszy się z każdego drobiazgu. Nie mogę zbyt wiele o nim i jego potrzebach powiedzieć, bo sam nie mówi.

Marek, uwielbia czytać kryminały, jest po poważnym wypadku, w którym stracił fragment czaszki. Oszczędza na czym tylko może. Szczerze mówiąc chciałabym dla niego urządzić prawdziwe święta, takie z choinką, prezentami, z czymś dobrym do zjedzenia.