Kochani pewnie pamiętacie Balangę oraz jej właścicielkę Martynę, które zgłosiły się do nas w czerwcu.

Wasze zaangażowanie pozwoliło Martynie na opłacanie jednego z leków przez 2 miesiące. Dzięki wam Balanga dotarła do ostatniego etapu leczenia. Naloty ropne i strupy z krwią są już przeszłością. Pozostały ostatnie 4 miesiące walki z chorobą. Wrzody całkowicie się wchłonęły, natomiast na samym odźwierniku pozostała zmiana, którą trzeba zaleczyć, aby odźwiernik mógł normalnie pracować. Na razie zmiana zbyt bardzo w tym przeszkadza. Balanga bardzo dobrze zareagowała na leczenie, minęły 4 miesiące odkąd je rozpoczęła, szacowany czas leczenia wynosił od 8 miesięcy do 3 lat. Nie było momentu pogorszenia stanu, ani takiego, w którym leczenie przestało przynosić efekty, Jak widać Balanga chce wyzdrowieć w 8 miesięcy, a bez was się to nie uda. Dotychczas leki Balangi kosztowały miesięcznie ok. 2000zł. Zbliża się konferencja, na której zostanie przedstawiony przypadek Balangi – zmiana na odźwierniku, wtedy dowiemy się jakie lekarstwa wdrożyć, aby przyniosły jak najlepsze skutki. „Nigdy nie sądziłam, że koń w chorobie może w jakikolwiek sposób zmotywować właściciela po tak długiej walce, ale 3 gastroskopia utwierdziła mnie w przekonaniu, że jej wola życia nigdy nie zgaśnie, a dzięki pomocy dobrych ludzi nigdy się nie podda” Balanga i Martyna to duet, którego nie można rozłączyć. Po raz kolejny bardzo was prosimy o pomoc, bez was się nie uda.

Jeżeli jeszcze nie zapoznaliście się z historia Balangi zapraszamy do zapoznania się z opisem poprzedniej zbiórki https://zrzutka.pl/nudhuh