Nie każdy potrafi prosić o pomoc. Do takich osób należę ja (Paulina) oraz moi rodzice (Mariola i Krzysztof). Człowiek jest przekonany, że zawsze powinien sobie poradzić samemu, ale niestety są w życiu takie sytuacje gdzie jest to prawie niemożliwe.

Niestety wydarzenia ostatnich tygodni zmusiły nas do tego, żeby powiedzieć: "Potrzebujemy pomocy. Tym razem sami sobie nie poradzimy".

Z ogromnym smutkiem musimy poinformować, że nasze mieszkanie zostało dotknięte tragicznym pożarem, który wybuchł z powodu nieszczęśliwego wypadku. Pożar wybuchł 19-03-2025 r. w naszym mieszkaniu w Zgierzu. Pożar zniszczył dużą część naszego mieszkania. Największe straty są w kuchni oraz przedpokoju, jednak całe mieszkanie jest obecnie niezamieszkałe, ponieważ warunki w nim są niebezpiecznie i nie nadaje się do codziennego użytku. W wyniku pożaru straciliśmy wszystkie meble oraz sprzęty, które znajdowały się w kuchni oraz przedpokoju. W mieszkaniu wszystkie ściany, podłogi, meble, ubrania są pokryte są sadzą. Mieszkanie wymaga generalnego remontu. Większość mebli jest do wyrzucenia, ściany i podłogi wchłonęły zapach dymu oraz pokryte są sadzą. W mieszkaniu nie ma obecnie gazu ani prądu. W wyniku pożaru uległa uszkodzeniu instalacja gazowa oraz elektryczna, które także wymaga wymiany.

Wszystkie zebrane środki przeznaczymy na:

• prace remontowe, które umożliwiają przywrócenie mieszkania do stanu używalności;
• zakup podstawowych rzeczy codziennego użytku, w tym mebli, sprzętu AGD

Dziękujemy za każdą pomoc i okazanie serca. Dziękuję to tylko tyle co mogę powiedzieć, ale w tym wypadku dla Nas to "aż" tyle.