Zbieramy na sprzęt do rehabilitacji dla Szymka!

Walczymy codziennie o lepsze jutro.

Ile się da - logopedyczne, psychologicznie.

Nie ma jednak mowy o spokojnej nauce, kiedy zmysły platają figle. Emocje biorą górę mimo wszelkich starań i pojawiają się tzw. zachowania trudne. To jeszcze większe wyzwanie, z którym radzimy sobie czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem ;)

Z doświadczenia wyniesionego z turnusu rehabilitacyjnego, z zajęć integracji sensorycznej i naszym odkrywaniu różnych zakątków i placów zabaw wiemy już (zarówno Szymek sam wyczuwa jak i ja jako Mama widzę to w moim dziecku), że huśtanie, kołysanie, zjazdy tyrolką działa nie tylko na ośrodkowy układ nerwowy ale pomaga w docisku tkanek głębokich,działa idealnie wyciszająco a praca nad chwytem ręki przekłada się też na polepszenie mowy u Szymka, ponieważ część mózgu odpowiedzialna za chwyt jest bardzo blisko tej, która jest odpowiedzialna za mówienie. Stąd nie tylko pracujemy logopedyczne i psychologicznie ale też prowadzimy w domu i w szkole terapię ręki.

By móc dalej funkcjonować Szymon musi mieć w domu hamak terapeutyczny i drabinkę. Tak, by mieć kąt wyciszający w momencie kiedy flustracja bierze górę gdy nie może powiedzieć światu wszystkiego co ma w głowie. Takie sprzęty pomagają w wyciszeniu trudnych zachowań, także tych agresywnych i autoagresywnych.

Szymon ma zdiagnozowany autyzm. Mało mówi, ale codziennie widzę jak patrzy na mnie prosto w oczy i wiem, że są sposoby i terapie i wraca do naszego świata z tych momentów regresu.

Wiele już wiem.

Wiele już zrobiłam.

Ciągle się uczę ;)

Nigdy się nie poddam!

Miłość jest większa niż wszelkie wyzwania ❤️

Zbieramy na hamak-kangur, zestaw drabinkowy i bezpieczny montaż :)

Dziękuję Wam ogromnie za każdą wpłatę i każde dobre słowo i ciepłą myśl o nas.