id: 74hcy3

Na ratowanie najdzielniejszej króliczki trójłapki 🐾 Kundzi

Na ratowanie najdzielniejszej króliczki trójłapki 🐾 Kundzi

Our users created 1 262 254 fundraisers and raised 1 449 804 585 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Hej hej! 👋🏼☺️


Moja (prawdopodobnie) 4-letnia króliczka Kundzia, którą adoptowałam z fundacji "psio-kociej" spod Oleśnicy, choruje już ponad 5 miesięcy. W zasadzie od razu po tym, jak do mnie trafiła - w październiku 2024 r. (a dokładnie po tygodniu), pojawiły się objawy, które sugerowały, że z Kundzikiem jest coś nie tak. Zaczęło się naprawdę banalnie, wyglądało to na błahą rzecz - Kundzia po prostu zaczęła lekko kuleć. Myślałam, że to jakieś zwichnięcie albo inny, niegroźny uraz. Niestety, jak się później okazało, potwornie się myliłam :(.


Tutaj zaczęło się nasze pasmo ciężkiej i uporczywej walki o zdrowie, a w zasadzie - o życie Kundzi. Kundzia jest obecnie króliczką trójłapką, ponieważ konieczna była amputacja lewej kończyny piersiowej. Nie to jednak jest jej największym problemem. Kundzia ma bowiem EC i niewydolność nerek. Wyniki badań są po prostu beznadziejne, ale Kundzia żyje wbrew wszystkiemu.


wqWmdTTK4I7nBXhD.jpg


Przyznam, że jest to dla mnie ciężki czas, ale staram się wytrwale walczyć o jej zdrowie i dojście do względnej sprawności. Kocham tego małego gałganka i nie wyobrażam sobie, by nie zrobić wszystkiego co w mojej mocy, aby zapewnić jej dobre i szczęśliwe życie.


Obecnie najbardziej frustruje mnie moja sytuacja finansowa, ponieważ na leczenie Kundzi wydałam do tej pory sporo ponad 8.000 zł (po przekroczeniu 7.000 zł przestałam dokładnie liczyć). Lwia część z tego, to i tak pieniądze pożyczone, które muszę oddać. A końca leczenia na razie nie widać :(.


Wiele rzeczy udało się zrobić, jednak musimy kontynuować żmudne leczenie i diagnostykę, bo sytuacja zdrowotna Kundzi mocno się pokomplikowała. Za każdym razem, kiedy wydawało się, że już wychodzimy na prostą, jak królik z kapelusza wyskakiwało coś nowego.


Jestem naprawdę zmęczona, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, w tym czasie byłam już 5 razy chora (w tym covid), nasiliły się przez to również moje choroby przewlekłe. Zmęczenie było przepotworne. Dopiero jakiś czas temu trochę odpoczęłam i odespałam, po dłuższym czasie mieliśmy bowiem 2 tygodnie przerwy między wizytami.


W międzyczasie mój drugi gałgan - Pcheł zatkał się tak pechowo, że trwało to ponad miesiąc, a i u niego po drodze wyszła konieczność wykonania dalszej, kosztownej diagnostyki. Okazało się, że Pcheł ma problem stomatologiczny, pojawiło się też podejrzenie jaskry. Umówiliśmy się na konsultację okulistyczną i badania w Toruniu, ale okazało się, że oczka są zdrowe, a powodem wytrzeszczu gałki nie jest jej powiększenie, a wypchnięcie. Nic na to nie wskazywało, wykonana bowiem została wcześniej pełna diagnostyka, ale zmiana za okiem urosła w międzyczasie, a ponadto - mimo powtórzenia badań - nadal wygląda ona bardzo niespecyficznie, zarówno w obrazie USG, jak i CBCT.


Moje choroby również są w fazie zaostrzenia i niestety nie jestem w stanie teraz w 100% normalnie funkcjonować, ponieważ towarzyszy mi szereg dokuczliwych objawów i silne bóle. Zaczęłam się diagnozować, ale - szczerze powiedziawszy - nie mam nawet czasu kompleksowo zająć się swoim zdrowiem, ponieważ priorytetem są moje uszate dzieciaki. Dodam, że w chwili obecnej nie pracuję zarobkowo na cały etat (jedynie dorabiam).


Dlatego proszę Was, ludziki nieobojętne na los zwierzaków, o pomoc. Każda złotówka jest teraz dla nas na wagę złota.


3AnRb5qzxnCSrX73.jpg


Całą, szczegółową historię leczenia Kundzi załączam w postaci dokumentacji medycznej poniżej. Dołączam również paragony.


Nie zostały tu uwzględnione koszty dojazdów, które każdorazowo (jedna wizyta w lecznicy) wynoszą mnie 39-46 zł, w zależności od środka transportu. Dojeżdżamy zarówno autobusami, jak i pociągami. Sporo wyjazdów było też "prywatnych", np. w dniach świątecznych i w niedziele lub były to wyjazdy awaryjne, "na cito". Za nie płaciłam więcej. Nie wliczam też leków, suplementów i materiałów dokupowanych oddzielnie w aptece. Biletów nie zbierałam, ale wklejam przykładowe, wyłącznie po to, żeby zobrazować koszta i uwiarygodnić opis.


fhbAANXGwH0MWLVG.jpg


Jeżeli mi się uda, na dniach zostanie zorganizowany również bazarek. Wpłaty za wylicytowane fanty będą zasilały tą zrzutkę.

Link do bazarku wkleję w opisie zrzutki.


Za każdą najmniejszą pomoc będę dozgonnie wdzięczna! ❤️


Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie,

Ala z Kundzikiem :).


dQREFtdK0uDrX63Y.jpgMU5zgNgzBgFPKaz1.jpg

6ZaLXMMUTwxEJOsi.jpg

5pwxcSZG7pNEmhMW.jpg

gzaQqRfeUvXExlSd.jpg

C0MckIx2UschDClM.jpg

aCKBkVWc7IuvwKeQ.jpg

HmnskyZaboxFxzHJ.jpg

k9YUhpj4HDABrbPp.jpg

S2Y0WsGpWGwksGWY.jpg

IJjKWjdb73UZgrYC.jpg

8o0puQv9X136hQlP.jpg

gklP3Kh7cRBRw5lU.jpg

QdsWHRvTJZtkg2mB.jpg

pgtruDjS1R7T2Me8.jpg

49l3JOH4DwaBflRP.jpg

OmS8sKoYmyfdHubJ.jpg

Gdhtdfeuwuajm3p3.jpg

pHJrKxwiFd1QrY26.jpg

jhiShlDS8GLaNorp.jpg

ruXMQh3OtiPObWi5.jpg


aD2qHadFpLcyGKbQ.jpg

hgHtHbSrxzb5S1VA.jpg

JGK27SLezXsYszPe.jpg

7Vi7c57YTlcAXjvM.jpg

E2QkvJ0xrBcz2OcX.jpg

9WrE7V4SALxK6wAj.jpg

ER7YEEOStZ3Rqaql.jpg

g9yXjTHyR4gJnEJL.jpg

MXYMkP9tLYbJdz83.jpg

mRYSaiHpuEoNKGWA.jpg

TvGeOzXoymeAjDGs.jpg

VbBAYp3cszysUilp.jpg

33ffDguyL8Q0yEJr.jpg

t5VtbxWMj95BjaXo.jpg

dIim9c4i6zzBC7T5.jpg

MqsuqV07CP1F2w86.jpg

nYOk39msaONxtWQM.jpg

58V6rTjXNAaYUOSz.jpg

ZDyo8t1H2LKyPEmZ.jpg

11sGITinlTDBYh6h.jpg

r4XBnXcX8zznqPlq.jpg

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 1

 
2500 characters