id: 76at59

Na leczenie oraz pobyt w Szpitalu.

Na leczenie oraz pobyt w Szpitalu.

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 159 602 fundraisers and raised 1 204 098 066 zł

What will you fundraise for today?

Description

Cześć , nazywam się Klaudia, mam 7 lat i mieszkam wraz z moimi Rodzicami i braćmi w małej wsi w powiecie bartoszyckim. Lubię mój dom, mam tam swój pokój i swoje zabawki, jednak od jakiegoś czasu moim drugim domem stała się sala szpitalna w Ślaskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, jestem już tu bardzo długo, bo aż od 2 stycznia 2018 roku. No ale od początku … ja chyba zawsze byłam chora, moje serce biło w swoim rytmie, innym niż wszystkie. Pierwszy raz trafiłam do szpitala mając niespełna miesiąc, już wtedy moi Rodzice dowiedzieli się o moim chorym serduszku. Wtedy to dopiero się zaczęło … wizyty u lekarzy, pobyty w szpitalach w Bartoszycach, w Olsztynie, w Warszawie, niesmaczne lekarstwa, które musiałam łykać. Do tego ciągle musiałam na siebie uważać, nie mogłam biegać, jeździć na rowerze … nie mogłam, właściwie to nie miałam na to siły, moje serduszko ciągle o sobie przypominało mówiąc: Klaudia zwolnij ! Spożywane leki nie przynosiły efektów, traciłam apetyt i słabo przybierałam na wadze, przez co dostarczałam zmartwień lekarzom a przede wszystkim swoim bliskim. Pamiętam jak Rodzice zaczęli wspominać o operacji, ciągle mówili, że nie mogę się męczyć, że nie mogę się przeziębić, a ja tak bardzo chciałam bawić się z wszystkimi dziećmi na podwórku. 27 października 2014 roku przeszłam pierwszą operację – korekta wady serca, zamknięcie ubytku przegrody międzyprzedsionkowej. Druga operacja nastąpiła w marcu tego roku, rozpoznano u mnie Kardiomiopatię rozstrzeniową – powiększenie i obniżenie kurczliwości lewej i prawej komory serca, istotne powiększenie lewego przedsionka; skrajna niewydolność serca; niedomykalność zastawki dwudzielnej III stopnia. Chyba brzmi to niewesoło, bo widzę, że moi Rodzice są zmartwieni. Bardzo chciałabym wrócić do domu, niestety jest to niemożliwe, bo dd 3 tygodni jestem podłączona pod sztuczną komorę, mój stan jest stabilny, ale Pan Doktór mówi, że muszę być pod ich stałą opieką, do czasu, aż nie znajdą pasującego do mnie nowego serduszka.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 81

 
User unregistered
1 500 zł
DL
Daniel Lichacz
500 zł
DJ
Dawid Janus
500 zł
PD
Paweł Dobrzyński
450 zł
ES
Edyta Szkudlarek
PR
Przemysław Rosiński
400 zł
MW
Michał Watras
359 zł
 
Hidden data
300 zł
EM
Emilia Madziar
250 zł
 
User unregistered
200 zł
See more

Comments 6

 
2500 char