Ogień zabrał im większość tego, co mieli 

25-go listopada, w kamienicy przy ulicy Krzemionki w Krakowie, wybuchł pożar. Mieszkanie, które wynajmowała wspaniała rodzina - Wiktoria, Michał, Ignacy i pies Olaf, uległo zniszczeniu. Dzięki intensywnej pracy siedmiu zastępów straży pożarnej, ogień dość szybko udało się ugasić. Wiktoria w 9-tym miesiącu ciąży i 9-letni Ignacy trafili do szpitala w wyniku zatrucia dymem. Na szczęście wszyscy są bezpieczni. 



Sytuacja naszych przyjaciół w mgnieniu oka stała się bardzo trudna - spodziewając się narodzin dziecka i przygotowując na nadchodzące zmiany, muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości i  zbudować swoje życie od początku - nie mając obecnie swojego miejsca. Mieszkanie nie nadaje się do powrotu, a trujący dym skutecznie uniemożliwił korzystanie z rzeczy codziennego użytku - również tych przygotowanych na narodziny córeczki Jaśminki. Ogień, woda i dym zniszczyły ogromną część dobytku rodziny. Toksyny sprawiły, że wielu rzeczy nie można zabrać z pogorzeliska tego, co ocalało. Ocena zniszczeń i strat nadal trwa. 

Na co dzień to oni pomagają

Wiktoria i Michał zawodowo zajmują się niesieniem pomocy innym w ich najtrudniejszych chwilach. Michał po wyprowadzeniu rodziny z kamienicy, chwilę później ruszył do sąsiadów i na rękach wyniósł starszą osobę, która samodzielnie nie mogła uciec. Oboje są klaunami medycznymi - odwiedzają szpitale - oddziały onkologiczne, chirurgiczne, kardiologiczne, domy pomocy społecznej i inne instytucje socjalne, w których potrzebny jest uśmiech. Przynoszą go nie tylko najbardziej potrzebującym dzieciom, ale również seniorom, osobom w kryzysie uchodźczym, personelowi medycznemu i opiekunom. Dzięki sztuce niosą radość, optymizm i pomoc. Teraz sami jej potrzebują, żeby zacząć życie na nowo. Zawsze chętnie i z oddaniem pomagają przyjaciołom i znajomym. Kto zna Michała, Wikę, Ignasia i Olafa wie, że w ich towarzystwie uśmiech nie schodzi z twarzy! 

Potrzebują pomocy na nowy start

Rodzina potrzebuje przede wszystkim nowego miejsca, gdzie poczują się jak w domu oraz poczucia stabilności i bezpieczeństwa, które teraz zostało im odebrane Miejsca, w którym ze spokojem będą mogli powitać na świecie córeczkę, a Ignacy będzie mógł wrócić do normalności i dziecięcych spraw. Po oszacowaniu strat potrzebne będą prawdopodobnie również rzeczy codziennego użytku, ubrania, sprzęty i wyprawka dla Jaśminki. Jako znajomi i przyjaciele robimy, co w naszej mocy, żeby pomóc, ale potrzebujemy również Waszego wsparcia!

O pożarze: 

https://krakow.tvp.pl/83652637/pozar-mieszkania-w-krakowie

https://x.com/tvp3krakow/status/1860739562768654838

https://krakow.tvp.pl/83666299/prokuratura-bada-przyczyny-pozaru-przy-ul-krzemionki-w-krakowie

https://cowkrakowie.pl/2024/11/pozar-mieszkania-w-kamienicy-trzy-osoby-trafily-do-szpitala

https://www.halokrakow.pl/tragiczny-pozar-w-kamienicy-krakowskiej-trzy-osoby-hospitalizowane/