Jarek wielokrotnie pomagał innym - teraz sam potrzebuje pomocy.

Zbieramy na prywatne leczenie w szpitalu specjalistycznym. Dzięki któremu okres rekonwalescencji może skrócić się o kilka miesięcy.

Jarek znany w wielu miejscowościach w których wraz ze Szkołą Nowej Ewangelizacji im. św. Dobrego Łotra głosił rekolekcje, sprowadzając na drogę wiary i wspierając wiele osób. Animator grup modlitewnych, współorganizator licznych wydarzeń, ewangelizator uliczny swoim życiem inspiruje i daje nadzieję na lepsze jutro z Bogiem. Teraz my bądźmy nadzieją dla niego!

Na początku tego roku Jarek trafił na izbę przyjęć z powodu bolesnej niestrawności. Badania wykonywane w ciągu kilku tygodni wykazywały duży guz na jednej z nerek, oraz szereg innych schorzeń m.in. zapalenie żołądka wywołane wrzodami i guzkami w obrębie żołądka, powiększenie gruczołu krokowego. Wszystkie te schorzenia wymagają leczenia, jednak najbardziej istotne jest zajęcie się nerką...

Obecnie badania krwi wskazują na postępującą niewydolność nerek. Z powodu braku miejsc na oddziale specjalistycznym (urologii i nefrologii) odkładana jest w czasie hospitalizacja. Jedynie prywatne leczenie może pomóc przyspieszyć czas oczekiwania i dać dostęp do pełnego spektrum zabiegów medycznych i leków. Kolejne badanie i doraźne uśmierzanie bólu nie rozwiązuje problemu - a nie można już dłużej czekać.

Nie są jeszcze znane koszty leczenia, ale spodziewamy się kosztów w granicach 80 tys. zł. Na bieżąco będę aktualizować informacje. W przypadku uzbierania większej kwoty zostanie ona przeznaczona na wsparcie dla rodziny i na cele ewangelizacyjne.