Mniej więcej 10 tysięcy PLN. Tyle kosztuje życie Lucjana

Lucjan to 14-to tygodniowy Welsh corgi pembrok, który 6 tygodni temu przyjechał z mamą, siostrą i ciocią cardiganką z Kijowa. Wszyscy zamieszkali u mnie na wsi, właściciele wyjechali urządzać sobie nowe życie w Polsce, a ja zostałam poproszona o pomoc w sprzedaży szczeniąt i zaopiekowanie się przez kilka tygodni dorosłymi suczkami. Dzięki corgowym przyjaciołom szczeniaczki, po poszczepiennej kwarantannie, szybko znalazły nowe domy. Lucjan zamieszkał w Częstochowie. Przy kolejnym szczepieniu Aga, jego nowa właścicielka, zwróciła uwagę weterynarzowi, że Lucjan szybko się męczy, ma przyspieszony i płytki oddech. Szczegółowe badania wykazały, że w serduszku Lucjana nie wszystko rozwinęło się, jak powinno i ma przetrwały przewód tętniczy (Botalla) (patent ductus arteriosus – PDA). Kardiolodzy z którymi konsultowano przypadek Lucjana doradzają jak najszybszą operację, której podjął się wykonać dr n. wet. Adrian Janiszewski z kliniki Cathlab w Kamieńcu Wrocławskim jej koszt szacowany jest na 8 000 zł. Kolejne 2000 to badania i konsultacje. Operacja, której termin wyznaczono na 9 czerwca, ma duże szanse powodzenia. Może sprawić, że Lucjan dostanie drugie, długie życie.

Żeby pomóc Lucjanowi, zakładam ten bazarek i zrzutkę na zrzutka.pl. Bardzo serdecznie proszę wszystkich corgowych i nie tylko, przyjaciół, o wsparcie Lucjana. Razem możemy sprawić, żeby waleczne cziłałki, z którymi Lucjan i trójka opiekunów mieszka, mogły się cieszyć nim przez długie lata. I żeby Lucjan też mógł się cieszyć. Wierzę, że razem damy radę. Tak naprawdę każda, najmniejsza wpłata, ma znaczenie