Prosimy, pomóżcie nam w ponownym otwarciu przedszkola Kornelówka!

Działające od wielu lat przedszkole musiało zostać zamknięte po śmierci właścicielki i dyrektorki - Pani Elżbiety. Jej syn, Pan Robert, nie może po prostu "odziedziczyć" i kontynować tej działalności. Musi otworzyć nową działalność, a żeby to zrobić trzeba spełnić wiele prawnych wymogów. Największą przeszkodą w re-otwarciu jest budynek, w którym znajduje się przedszkole. Trzeba go dostosować do obecnych, restrykcyjnych przepisów, z czym wiąże się ogromny wydatek.

Przedszkole... Dzieciństwo... Beztroski, najbardziej szczery i prawdziwy czas, przepełniony radością, czułością, miłością. Takie właśnie było nasze drugie miejsce na ziemi, nasz drugi dom - Kornelówka. Tutaj zawsze wszyscy mogli być sobą, dzieci mogły być szczęśliwe, zaopiekowanie i radosne. Rodzice naszych przedszkolaków stali się nam bardzo bliscy, oddani, a my – pracownicy - mogliśmy przenosić góry mając takie wsparcie w dzieciach, rodzicach, a przede wszystkim w pracodawcy.

Ale tak już było... przyszedł czas choroby... a w końcu pożegnania. Ogromna pustka i ból w naszych sercach. Nastał strach i niepewność. Co będzie z dziećmi? Co będzie z nami? Co będzie dalej z takim cudownym miejscem? Tyle dobra, którym możemy się dzielić nagle przestaje istnieć.

Budynek, w którym mieści się przedszkole trzeba dostosować do obecnych przepisów, najnowszych wymogów bezpieczeństwa. Potrzebna będzie inwentaryzacja budynku, remont klatki schodowej, wymiana drzwi na ognioodporne. Potrzeba bardzo dużo pracy i czasu, a przede wszystkim bardzo dużo pieniędzy. Pomimo wielkiej straty jakiej doświadczył Pan Robert i ciągłych kłód rzucanych pod nogi, to właśnie on nas nadal wspiera i daje nam siły by przetrwać w tym trudnym czasie. Pani Ela nauczyła nas nie myśleć o sobie, a o drugim człowieku, wierzyła, że dobro zawsze wraca. Dlatego dziś, to właśnie my - DZIEWCZYNY Z KORNELÓWKI (zawsze tak o nas mówiła) - chciałybyśmy, w ramach podziękowania za całe dobro, które spotkało nas ze strony Pani Eli i Jej syna, prosić wszystkie osoby dobrej woli o wsparcie finansowe. Na szybki powrót do naszego przedszkola czeka właśnie 70 dzieci. Czekają też ich Rodzice, którzy każdego dnia nas wspierają, dopingują, dają nam poczucie wiary we własne siły i możliwości. Do tej pory to my wspierałyśmy ich i czuwałyśmy nad ich dziećmi. Dziś role się odwróciły i to właśnie Oni dodają nam skrzydeł, za co serdecznie dziękujemy.

Jeśli macie ochotę i możliwość podarować symboliczną złotówkę na szybkie uruchomienie naszego przedszkola, z całego serca dziękujemy. My ze swojej strony, obiecujemy dzielić się miłością i dobrem z naszymi wszystkimi dziećmi. Nasi wychowankowie wracają do nas ze swoimi pociechami, co daje nam pewność, że robimy dobrą robotę. Dajcie nam szansę pokazania światu, że można wychowywać dzieci inaczej - miłością i czułością, a przedszkole może być naszym drugim domem.

- Dziewczyny z Kornelówki