Kochani – zapraszamy na rzutkę na rzecz naszych nowych podopiecznych : sunia Tosia, wiek ok. 10 lat. Zabrana w trybie natychmiastowym z opuszczonej od dawna posesji. Mocno poobijana przez życie: zdeformowane łapki, poszarpane uszy, duży guz na szyi i mnóstwo kleszczy. I jej oczy, wielkie, przerażone, w których odbija się całe psie cierpienie. Przed nami badania, szczepienia, sterylizacja.

W tym samym czasie trafił do nas kolejny podopieczny porzucony w lesie, gdzie koczował w jednym miejscu dłuższy czas – Tosiek (zbieżność imion przypadkowa). Tosiek nie chciał sobie pomóc – nieufny, wylękniony, porzucony psiak. Kilka dni spędzonych w lesie na próbach odłowienia pieska, ale w końcu się udało. Tosiek ma swoje lęki, ale okazał się cudownym psim towarzyszem. Przed Tośkiem szczepienia i zabieg kastracji i oczywiście zabezpieczenie przed kleszczami.

Wszystko to generuje koszty, na które nas po prostu już nie stać. Pod stałą opieką mamy też inne psy – porzucone, zapomniane, niechciane…Robimy ile możemy i jak możemy, ale nasze możliwości finansowe też są ograniczone. Szczepienia, kastracja/sterylizacja, zabezpieczanie od pcheł i kleszczy a przede wszystkim dobra karma –to podstawa abyśmy mogli psiaki odpowiednio przygotować do adopcji.

Jeśli chcesz i możesz – pomóż nam pomagać !

O wszystkim na bieżąco informujemy na FB, grupa Pomagajmy pomagać.