Cześć, nigdy nie sądziłem, że będę zmuszony do założenia tej zrzutki natomiast sprawa wyglada następująco. Dnia 21 listopada tego roku u mojej babci, która mieszka sama wybuchł pożar, w wyniku czego straciła ona cały swój dobytek, który jak na starszych ludzi tego pokolenia przystało, nie był zbyt duży. Ma już 84 lata. W lipcu zmarł dziadek, a kilka dni temu straciła dom. Najbliższa rodzina plus znajomi pomagają nam uratować dom ile mogą, natomiast już teraz wiemy, że ogień wyrządził spore szkody. Wszystko jest do zrobienia od zera. Od ścian, okien, podłóg i hydrauliki po instalacje elektryczną. Koszta związane z remontem znacznie przekraczają możliwości babci i naszej najbliższej rodziny, ale każdy z nas co może, stara się dołożyć swoją cegiełkę. Będziemy wdzięczni za dodatkową pomoc, aby babcia przed świetami mogła zamieszkać w swoim domu. Dziękuje za wszelką pomoc !