Zwracamy się z prośbą do mieszkańców Miasta i Gminy Kazimierz Dolny, oraz do wszystkich ludzi, którzy kochają Kazimierz Dolny, o wsparcie radnego Janusza Kowalskiego, poprzez organizację i zapewnienie pomocy prawnej w związku z wniesieniem dwu pozwów sądowych przez lokalnych biznesmenów. Przedsiębiorcom nie spodobało się m.in., że radny naruszył ich prawa do wizerunku podczas obrad rady miejskiej. Janusz Kowalski filmował ich agresywne zachowania, które następnie udostępnił publicznie.

Od około 20 lat Janusz Kowalski jest osobą niezwykle zaangażowaną w sprawy miasta, walczy o jasne zasady funkcjonowania urzędu miasta i o przestrzeganie prawa przez burmistrzów i urzędników. Ukazuje patologiczne gospodarowanie funduszami publicznymi. Odważnie przeciwstawia się bezmyślnemu zadłużaniu miasta i sprzedaży kolejnych nieruchomości gminnych. Janusz Kowalski patrzy każdej kolejnej władzy na ręce, a od 2010 roku pełni funkcję radnego rady miejskiej.

Sprawującym rzeczywistą władzę w miasteczku nie podoba się to, że prowadzi blog januszkowalskikazimierz.pl, na którym informuje mieszkańców o sprawach miasta. Jeśli w opinii Janusza Kowalskiego jakiekolwiek działania burmistrzów czy urzędników były społecznie szkodliwe, nie szczędził krytyki, zawsze odważnie stając po stronie prawdy. Jako radny uważał, że miejscem sporu powinny być sesje rad miejskich a nigdy sale sądowe. Niestety rzeczywistość okazała się być inna.

Przez okres swojej aktywności społecznej ma wytoczone procesy sądowe przez dwoje byłych urzędników, urzędujących w latach 2006 – 2014, odpowiedzialnych między innymi za źle zrealizowane inwestycje, w tym modernizację oczyszczalni ścieków, w 2013 roku, na którą planuje się przeznaczyć w roku przyszłym 800 tys. zł na jej usprawnienie. W opinii Janusza Kowalskiego prywatna działalność gospodarcza urzędniczki odpowiedzialnej za inwestycję stała w sprzeczności z zadaniami, jakie realizowała w urzędzie. Janusz jako bloger i radny miał prawo, a nawet obowiązek, podzielić się swoimi uwagami. Na ostatniej sesji rady miejskiej również były zapowiadane kolejne pozwy, do sądu, ale jeszcze nie wiadomo za co.

Dla mieszkańców jest oczywiste, że niektórym zależy na zastraszeniu najbardziej aktywnego w historii kazimierskiego samorządu radnego. Wiemy doskonale, że jego blog jest jedynym forum, na którym można bez przeszkód dyskutować. Dzięki niemu zwykły mieszkaniec wie, co się dzieje w naszej gminie. Ma także prawo komentowania bieżących wydarzeń. Ktoś powie, że anonimowe komentarze to źródło hejtu, obelg i pomówień. Są to incydentalne sytuacje. Ponadto w prosty sposób można zgłosić administratorowi problemowy komentarz, dzięki czemu szybko zostanie usunięty.

Podobne sytuacje spotykają wielu społeczników w całej Polsce. Najlepszym przykładem jest Jan Śpiewak, który walczył o wyjaśnienie warszawskiej reprywatyzacji. Janusz Kowalski broni mieszkańców i interesów najsłabszych obywateli naszej gminy. Pomaga zwykłym ludziom. Jednak w jego działalności najważniejsze jest to, że sprzeciwia się działaniom szkodzącym ogółowi, co często jest wbrew jednostkowym interesom.

Istnieje grupa osób, która od lat usiłuje wyeliminować radnego z debaty publicznej. Pomawianie, donosy, insynuacje, że nie powinien być radnym, że nie jest mieszkańcem Kazimierza, anonimowe strony i profile w mediach społecznościowych – dotychczas nie przyniosły rezultatu.

Obecność Janusza Kowalskiego w przestrzeni publicznej jest niezbędna dla zachowania transparentności poczynań władzy. Potwierdzają to także mieszkańcy w kolejnych wyborach, zawsze wybierając Janusza do rady, nawet kiedy nie startuje z okręgu w którym mieszka. Wierzymy, że i tym razem wyjdzie zwycięsko z tej bitwy, na którą jednak potrzebne są ogromne finanse. Nie pozwólmy, by zamknięto wyrokami sądowymi usta osobom zaangażowanym w sprawy publiczne.

Niektórym kazimierskim biznesmenom oraz lokalnej władzy samorządowej zależy na tym, by radny Kowalski został skazany, by raz na zawsze zamknąć mu usta i pozbawić mandatu radnego. Prosimy o wsparcie wszystkich, którzy kochają Kazimierz Dolny, którym zależy na tym, by jego piękno nie zostało utracone, by w miasteczku mógł zagościć ład przestrzenny, porządek, by pieniądze publiczne były rozsądnie wydawane, dla dobra zabytkowego miasteczka i jego mieszkańców.

Zbieramy zatem fundusze na opłacenie prawnika poprzez dokonanie wpłaty na stronie zrzutka.pl.

Ryszard Rybczyński

Leszek Dołęga

Romana Rupiewicz