Rower to wolność! I to nie jest frazes. To fakt. Mając rower można więcej. Więcej zobaczyć, więcej się nauczyć, mieć więcej czasu dla siebie, dla przyjaciół. Rower uwalnia od problemów, pozwala cieszyć się tym co mijamy po drodze.

Chcemy zebrać (na) 50 rowerów. Tak aby 50 osieroconych dzieci z terenów objętych wojną mogła tego wszystkiego doświadczyć.



Osierocony brzmi lepiej niż sierota. Osieroconego łatwiej nam przytulić do serca. Ale te dwa słowa łączy jeden fakt. Pozostawienie przez rodziców.

Z swojego miejsca zamieszkania najczęściej wyniosły tylko to co miały na sobie. Niektóre z nich zanim opuściły strefę wojny tułały się po zgliszczach swoich miast i wiosek. I nie jest to zabieg literacki mający na celu podniesienie dramatyzmu ich sytuacji. Tylko dramatyczny fakt.

Wraz z wieloma podmiotami staramy się pomóc im w bardzo trudnej sytuacji. Organizujemy transporty z żywnością, lekami, środkami higieny.

Jednak chcemy im dać coś więcej niż socjalne minimum. Dlatego powstała ta zrzutka.

50 rowerów jest potrzebnych na dojazdy do szkoły. Przede wszystkim. Ale także po to, żeby móc korzystać z życia. Trudnego i smutnego. Ale życia, które może pięknie rozkwitnąć.

Oczywiście 8000zł nie wystarczy na zakup 50 rowerów. Nawet używanych. Ale na trochę wystarczy. Wystarczy na dodatkowe wyposażenie w postaci świateł i dzwonków, kaski, zapasowe dętki. Wystarczy aby na kilkudziesięciu twarzach zajaśniał uśmiech.

Jeżeli chcesz w inny sposób włączyć się w tę pomoc pisz bez wahania: [email protected]

Chór Mam na Bemowa już pomógł!

Rower.

Aranżacja i montaż: Monika Doris Janasz

Nagranie live: Dariusz Perendyk