Wąwozy w okolicach Kazimierza Dolnego są rozjeżdżane przez rajdy samochodów terenowych. Dewastacja narasta. Władze gminy są bezczynne, władze Kazimierskiego Parku Krajobrazowego są bezczynne. Biurokraci produkują słuszne deklaracje. Nic się nie zmienia.

W 2021 roku złożyłem do budżetu obywatelskiego w Kazimierzu tzw. 'projekt' zablokowania wjazdu samochodów do jednego z wielu rozjeżdżanych wąwozów. Ten wąwóz, znany wielu turystom, jest w planie zagospodarowania przestrzennego oznaczony jako ścieżka piesza. Jest nim poprowadzony szlak PTTK. Zamknięcie wjazdu narzutowym głazem (albo odlanym z mączki granitowej pojedynczym słupkiem) kosztowałoby 2 300 złotych. Mieszkańcy Kazimierza w głosowaniu zdecydowali jednak wydać 99,4% (tak, policzyłem) tegorocznego budżetu obywatelskiego na uliczne ozdoby bożonarodzeniowe. Na zamknięcie wąwozu zabrakło pieniędzy (z całego budżetu obywatelskiego zostało 250 zł, dlatego cel zbiórki to nie 2 300, a 2 050 zł). Potwierdzenie znajdą Państwo na stronach urzędu miasta w Kazimierzu Dolnym.

Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych odmówił pomocy w zrealizowaniu tego pomysłu, choć regularnie apeluje o ograniczenie ruchu pojazdów w wąwozach (patrz zdanie o biurokratach powyżej).

Wobec tego chciałbym uzbierać brakującą kwotę w internecie.

Szczegółowe informacje – w tym PDF z materiałami złożonymi w urzędzie miasta – są na stronie, którą założyłem dla tego projekut: www.dlawawozu.pl

Za 2 300 zł chciałbym kupić głaz narzutowy i umieścić go przy wjeździe do wąwozu, tak, żeby umożliwić wygodne przejście z wózkiem dziecięcym, ale nie przejazd land roverem. Jeśli głaz za taką kwotę się nie znajdzie, kupię mączkę granitową i cement. Zostanie odlany pojedynczy słupek wdg wzoru z ruin willi Stanisława Szukalskiego na niedalekiej Albrychtówce. Konieczne będzie wynajęcia świdra i podnośnika.

O rozjeżdżaniu Kazimierskiego Parku Krajobrazowego była niedawno mowa w radio Lublin.

Rozjeżdżaniem 'najpiękniejszych, dzikich wąwozów Kazimierskiego Parku Krajobrazowego' wprost chełpią się takie przedsięwzięcia jak offroadkazimierz.pl, i wiele, wiele innych.

W gminie Kazimierz Dolny najbardziej zniszczone są wąwozy w miejscowościach Parchatka, Bochotnica, Wierzchoniów. Zamykając wąwóz cmentarny, czyli trasę nielegalnych rajdów off-road położoną najbliżej kazimierskiego rynku, chciałbym stworzyć precedens dla przyszłych, konkretnych działań na rzecz rzeczywistej ochrony przyrody i krajobrazu w mojej gminie.

Dziękuję za Państwa pomoc.

a.a.