Od stycznia 2020 roku wraz z mężem i naszą biologiczną córką prowadzimy Rodzinny Dom dziecka. Nasze dzieci to: roczny chłopczyk i 2,5 letnia dziewczynka, 4-letni chłopiec, dwóch 5-letnich chłopców, 6-letnia dziewczynka i chłopiec oraz dwóch 9-letnich chłopców. Spośród tej naszej cudownej dziewiątki, niestety aż pięcioro dzieci wymaga rehabilitacji i dużego wsparcia z uwagi na zbyt duży bagaż złych doświadczeń i obciążeń jak na swój młody wiek. Wyżej wymieniona piątka to też dzieciątka obciążone w różnym stopniu zespołem FAS, który jest w fazie diagnozowania. Dodatkowo najmłodsza, 2,5-letnia dziewczynka w lutym tego roku przeszła w Poznaniu bardzo poważną operację z powodu dysplazji stawu biodrowego i jest w trakcie rehabilitacji. W związku z tym, że 4 dzieci trafiło do nas niedawno, a wcześniej nie pełniliśmy funkcji rodziny zastępczej dla takiej liczby dzieci, nasze potrzeby wzrosły. Do tej pory radziliśmy sobie sami. Mając pięcioro podopiecznych staraliśmy się samodzielnie sprostać bieżącym potrzebom.

Wiemy, że czasy są bardzo trudne. Jeśli jednak ktoś chciałby nas wesprzeć w naszych działaniach to obecnie najbardziej potrzebujemy sprawnego samochodu.