Trzy tygodnie temu nasza rodzina spełniła marzenie – adoptowaliśmy ze schroniska cudownego pieska, Stasia. Mały łobuziak od razu skradł nasze serca i stał się częścią rodziny. Niestety, los wystawił go – i nas – na ciężką próbę. Podczas wizyty u weterynarza usłyszeliśmy diagnozę, która zwaliła nas z nóg: dysplazja stawów biodrowych i łokciowych. To poważna wada genetyczna, która bez operacji oznacza ból i ogromne cierpienie. Stasiu jest jeszcze szczeniakiem, ma dopiero 9 miesięcy, a jego przyszłość zależy od kosztownych zabiegów.

👉 Aby uratować zdrowie i radość życia Stasia, potrzebne są cztery operacje – o łącznym koszcie ok. 18 000 zł.

👉 Najpilniejsze są operacje bioder (11 000 zł), które powinny odbyć się natychmiast, zanim Stasiu skończy 10 miesięcy. Każdy dzień zwłoki to dla niego ból i mniejsze szanse na odzyskanie sprawności. Dlatego jedna z tych operacji już musiała zostać przeprowadzona.

💔 Nie wyobrażamy sobie, że nasze psie dziecko miałoby dorastać w cierpieniu. Dlatego prosimy o Waszą pomoc – każda złotówka to krok ku lepszemu życiu bez bólu dla Stasia.

Dziękujemy z całego serca za każde wsparcie – za wpłatę, udostępnienie, dobre słowo. Razem możemy podarować Stasiowi to, na co zasługuje każdy pies – zdrowie, radość i szczęśliwe życie u boku rodziny, która go kocha. ❤️🙏