zień dobry

Nazywam się Andrzej Stadnik.

Od 2000 roku jestem społecznikiem martwiącym się o innych i pomagającym tym, którzy potrzebują wsparcia. Jestem osobą dbającą o lokalną historię i kultywującą pamięć historyczną. Ponad dwie dekady działań społecznych nie da się opisać krótko, dlatego skupię się na obecnym okresie, któremu oddaje najwięcej serca.

Jest to głównie działanie zmierzające do stworzenia przestrzeni upamiętniającej Zakład/Fabrykę Samochodów Dostawczych w Nysie, ale dodatkowo też moje starania obejmują zakres by było to coś więcej i uwzględniły inne ważne dziedziny techniki, przemysłu i rozwoju miasta Nysa.

Ważną rolę w przeciągu tylko ostatnich 100 lat odgrywał:

- Zakład Urządzeń Przemysłowych,

- Zakład Pomocy Naukowych,

- Cukry Nyskie,

- lotnisko,

- Strefa Uzdrowiskowa,

- Browar, itd.

Miasto Nysa liczy ponad 800 lat i im głębiej sięgniemy wstecz tematy się mnożą.

Ale ja powrócę do historii związanej z fabryką samochodów.

W czerwcu 2020 roku, zobaczyłem ogłoszenie samochodu Nysa 501 z 1968 roku, który ku mojemu zdziwieniu nie wyglądał jak samochód Nysa, który pamiętałem. To skłoniło mnie by poczytać coś więcej o historii tych samochodów, które wydawały mi się, że tak dobrze je znam bo przecież mieszkałem blisko fabryki , a szkoła podstawowa do której uczęszczałem była 300 metrów od tej fabryki samochodów.

Wgłębiając się w historię tych pojazdów tylko przez jeden wieczór i dostrzegając, że tak ważna historia mojego miasta powoli ulega zatarciu i nikt nie stara się upamiętnić ciężką pracę dziesiątek tysięcy pracujących tam ludzi (od 1948 do 2002 roku) nie potrafiłem obojętnie przejść obok tego tematu i pozostawić go na wyniszczenie w świadomości tych którzy mogą przekazać ją kolejnym pokoleniom.

W jeden wieczór podjąłem decyzję by na początek ratować samochód z ogłoszenia.

Po dwóch miesiącach w sierpniu 2020 roku stworzyłem stronę na Facebooku:

"Projekt - Nysa 501 z 1968 roku - uratujmy wspólnie klasyka polskich szos.", która w swoim założeniu miała tylko na celu uratować konkretny samochód marki Nysa. 

Z biegiem czasu projekt ratujący samochód przerodził się w działania ratujące pamięć po byłej Fabryce Samochodów Dostawczych w Nysie oraz ma obejmować inne aspekty historyczne miasta.

Jeżeli chcesz w jakiś sposób pomóc skontaktuj się z nami.

Masz jakiś pomysł by nam coś doradzić lub pomóc to zadzwoń 602635218

Masz możliwość wesprzeć projekt chociaż skromnym datkiem to pomóż nam.

Możesz wesprzeć projekt na oficjalnych portalach zbiórkowych przypisanych konkretnym działaniom:

 - "Projekt Nysa 501 z 1968 roku.." , który jeszcze wymaga kilku zabiegów by przywrócić mu dawny blask

https://zrzutka.pl/m2u4by

lub

https://pomagam.pl/nysa501

- Projekt "Nysa 522R ratujemy klasyka i tworzymy muzeum". Ten pojazd ma ciekawą historię 

https://zrzutka.pl/7vdfey

- "Ratujemy historię Fabryki Samochodów Dostawczych Nysa" to ogólne działanie, które ma wspierać wszystkie podejmowane działania

https://zrzutka.pl/4hcbxg

Ratuję historię i dziedzictwo lokalne - mam nadzieje, że działam w dobrym kierunku. Podzielę się z Wami ważniejszymi realizacjami:

➡️Setki odwiedzonych miejsc i osób by pozyskać informację o fabryce samochodów w Nysie.

➡️Jest już wiele zgromadzonych pamiątek. Liczę niektóre w setkach, a niektóre w tysiącach

➡️Są już Nyski - niektóre lepsze, niektóre gorsze, starsze i młodsze.

➡️Jest konkretne działanie w postaci realizacji: " Projekt - Nysa 501 z 1968 roku - uratujmy wspólnie klasyka polskich szos " z wydarzeniem na Facebooku .

➡️Przeprowadziłem wiele wywiadów z pracownikami, zarejestrowałem je i będę to robił nadal.

➡️Zorganizowane imprezy promujące działania na terenie byłej fabryki samochodów w Nysie powiązane ze spotkaniami z pracownikami fabryki.

➡️Różne inne wydarzenia o charakterze upamietniającym naszą fabrykę

➡️Były wystawy / zloty Nysek i innych samochodów.

➡️Była sondażowa petycja z podpisami setek osób o zachowanie pamięci po fabryce samochodów przekazana władzom miasta .

➡️Były wywiady w telewizji, prasie, dla różnych portali.

➡️Mnóstwo postów - te krótkie i te długie, poważne i śmieszne, czasami odbiły się bez echa a niektóre miały ogromny zasięg.

➡️Przyznano mi wiele pucharów za to co robię

➡️Rozdane setki wizytówek i ulotek.

➡️Nawiązano współpracę z wieloma przedstawicielami rożnych grup z branży motoryzacji i nie tylko.

➡️Odbyło się wiele spotkań z samorządowcami, politykami, ministrami itd.

➡️Są pisma, deklaracje współpracy, poparcia w rożnych formach, ….

➡️Jest dokumentacja archiwalna liczona w tysiącach.

➡️Jest dokumentacja fotograficzna liczona w tysiącach.

➡️Były prezentacje, prelekcje na różnych forach, wydarzeniach, itp

➡️Już w tysiącach muszę liczyć godziny, które poświęciłem tej sprawie przez ten okres. Przekroczyłem ponad 10.000 godzin przez te 5 lat.

➡️Wizyty na różnych giełdach, wystawach , zlotach, w muzeach.

➡️Uczestnictwo w różnych zlotach, prezentacjach motoryzacyjnych.

➡️Spotkania, pogadanki dla pracowników fabryki i wszystkich zainteresowanych

➡️Zorganizowane wystawy

➡️itd.

Zaczęło się od jednej Nyski. Miała to być tylko iskra, która zainicjuje coś dobrego by ratować pamięć po fabryce.

Wszystko co nastąpiło później potoczyło się lawinowo.

Teraz jest już o wiele poważniejsze pytanie.

Czy będzie muzeum związane z fabryką samochodów w Nysie - ZSD/FSD?

W kontekście tego pytania musimy sobie odpowiedzieć na kolejne pytania🤔

1. Czy fabryka samochodów w Nysie była czymś standardowym czy jednak wyjątkowym i ważnym strategicznie❓

2. Czy było dużo fabryk produkujących samochody w powojennej Polsce❓

3. Czy ta fabryka kiedykolwiek rozwijała nasz region❓

4. Czy chcemy zapomnieć, że taka działalność w naszym mieście istniała?

5. Czy przyszłe pokolenia powinny mieć możliwość zapoznania się z tą historią i chcemy tą historię przekazać oraz w jaki sposób❓

6. Czy w naszej przestrzeni publicznej chcemy akcenty odnoszące się do przeszłości - czy fabryka samochodów była czymś zwyczajnym czy jednak ważnym?

7. Czy upamiętnienie ewentualnej historii ZSD/FSD powinno być tylko symboliczne czy większe mające przekaz edukacyjny oraz czy z uwzględnieniem samochodów❓

8. Jak upamiętnienie historii wygląda w innych miastach i co charakteryzuje ich powstawanie❓

9. Co decyduje o tym kiedy należy tą historie ratować. Czy jak już znikają świadectwa tych czasów i będzie to wymagało ogromnego wkładu finansowego czy jeszcze wtedy kiedy można coś uratować bo to coś się zachowało i jest w miarę dobrym stanie❓

Itd.

Pytania można tworzyć i mnożyć w nieskończoność. ❕

Pytania są zadane. Czy same pytania wystarczą by coś powstało? Nie wystarczą i wiemy o tym wszyscy? I nadal to tylko potwierdza i nie zmienia faktu, że nic nie dzieje się samo.

Bo by lokomotywa potoczyła się po torach trzeba dorzucić do paleniska drwa.🚂🚂🚃

My jednak w dzisiejszych czasach zapomnieliśmy o tym .

Teraz żyjemy w dziwnym i nieprzewidywalnych okresie.

Ja w czerwcu 2020 roku o motoryzacji wiedziałem tyle co przeciętna osoba , ale już wtedy dostrzegłem pewien brak w naszej lokalnej historii związanej z motoryzacją. Od tamtej pory każdą wolną chwile zaangażowałem by utrwalić pamięć po FSD/ZSD Nysa. 🚒✍

Jednak z takim oporem materii jakim się spotykam obecnie nie sadziłem, że będę miał styczność nawet w najgłębszych snach.😴

To było dla mnie coś niewyobrażalnego, a teraz jest smutną rzeczywistością. 🙁

Ten czas do dnia dzisiejszego to czas, który uważam, że ani przez chwile nie był zmarnowany. Obrałem azymut i wiem gdzie zmierzam.

Pytanie ile osób będzie mnie w tym wspierało.

Czy czegoś jeszcze brakuje❔❔❔

Jakich działań nie ma❓❓❓

Po kontaktach jakie dotychczas miałem i po ogólnej reakcji ludzi jak na razie można powiedzieć, że wszyscy popierają inicjatywę w mniejszym lub większym stopniu.

Ale❔❓❔❓

Jest to ogromne ALE❔❓❔❓

Ludzie są bardziej obojętni.

Ja zaś chcę trochę skruszyć Wasze serca i uwrażliwić na wystosowane prośby, apele, ogłoszenia.

Pragnę zdecydowanie podkreślić , że moja inicjatywa jest szczera niosąca za sobą ważną ideę. ❤️

Po czasie mogę powiedzieć i określić, że jest to ciężka walka na wysokim poziomie z bardzo trudnym i często brutalnym przeciwnikiem.

Mnie to nie zniechęca i nadal buduję u innych wrażliwość i dbałość o lokalną historie.

Buduję i uzupełniam braki ważnych realizacji u innych by te osoby widziały potrzebę i w sposób nieszablonowy wyprzedzały teraźniejszość.

Powinniśmy ze swoimi ulotnymi sprawami być o krok przed nieugiętym czasem, a nie krok po utraconym tylko wspomnieniu.

Cel jest!!! Kierunek obrany - tylko zbudujmy most, który musimy stworzyć by razem osiągnąć wspólnie metę, którą będzie forma muzealna w odniesieniu do fabryki samochodów w Nysie.

Może ja mam inny margines wrażliwości bo działam społecznie ponad 20 lat, ale czy dzisiaj koniecznie trzeba być społecznikiem by robić coś dobrego. Każdy z nas ma w sobie ten dar, tylko musimy go w sobie odszukać.

 Wiele rzeczy uratowałem i chciałbym uratować jeszcze więcej i oby jak najmniej ich bezpowrotnie przepadło.

Problemy były i zawsze będą.

Powstają kolejne przeszkody, które trzeba zwalczać !!

I dlatego zdecydowanie trzeba pomocy innych osób.

Problemy są czasami banalne, a czasami wymagają mocnego zaangażowania bo przychodzi zmierzyć się czasami z nieoczekiwanym: 👀

Gdzie wyeksponować pamiątki.

Gdzie pokazać Nyski, jak je remontować, za co je remontować.

Jak dotrzeć do osób, które chcą coś powiedzieć, a brakuje im wiary w siebie samych.

Jak ratować Nyski, które wyjeżdżają z naszego miasta.

Dlaczego nikt nie chce nam pomóc w wyodrębnieniu odpowiedniej przestrzeni na utrwalenie historii. Logicznej przestrzeni. Przestrzeni która będzie powodem do dumy, a nie skrawkiem terenu na uboczu, z dala od miejsca gdzie działała fabryka.

Przy tym natłoku spraw w każdym działaniu i w każdej walce pojawia się chwila zwątpienia.

Ale człowiek na szczęście kładzie się spać i wstaje rano z nowymi nadziejami.🥱😴😀

I znowu zaczyna myśleć!! Szuka rozwiązań!!

Analizuje jakimi jeszcze trzeba się wykazać działaniami by wzbudzić zaufanie i udowodnić, że robi się coś bezinteresownie. 🤔Zastanawia się dalej przecież ten zakład zatrudniał tysiące osób i był jednym z ośmiu produkującym polskie samochody w powojennej Polsce - przecież nie jest to możliwe by ta historia miała przepaść w czeluściach otchłani czasu i zobojętnienia.🕕🕔🕘

Ja cały czas wierzę w powodzenie przedsięwzięcia?

Bo ja widzę cel, patrzę na to co robię jak o czymś namacalnym co jest w pobliżu - tuż obok - w zasięgu ręki. 🤏

Bo w kolejnych działaniach:

▶️Są możliwości pozyskania kolejnych samochodów.

▶️Są fajne pomysły - jest ich tak wiele.

▶️Są ludzie, którzy popierają działania.

▶️Są namiary na rzeczy, pamiątki, które można uratować.

▶️itd.

Jeżeli znacie byłych pracowników ZSD/FSD Nysa z którymi można przeprowadzić wywiad dajcie znać. A może ktoś z Was ma ciekawe pamiątki i chciałby je przekazać na ekspozycje poświęconą działalności fabryki to dzwońcie lub piszcie.

Codziennie dzieje się coś pozytywnego , ale są działania które potrzebują waszej pomocy.

Może właśnie masz w sobie chęć takiej pomocy i zarazem możliwość by wesprzeć to co robię.

Zrób ten krok i otwórz serce na moje działania.

Dlatego tylko mogę Was prosić .

Nie bądźcie obojętni.

Pozdrawiam Andrzej Stadnik

 Kontakt:

 tel . 602 635 218