id: 7zbnvr

Babcia Fafcia: "PAAANIE DOKTORZE, CZY MI PAN POMOŻE?"

Babcia Fafcia: "PAAANIE DOKTORZE, CZY MI PAN POMOŻE?"

Our users created 1 267 601 fundraisers and raised 1 464 634 528 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Kochani!


Błagamy o pomoc dla naszej psiej babusi - Fafcia pilnie zbiera na weterynarza.

W ostatnim czasie jej sprawność i funkcjonowanie niestety się pogarszają, jest słabsza, często zieje, nasila się demencja, pogłębia kulawizna, momentami łapki odmawiają współpracy. Styczniowe wyniki badań kontrolnych były zadowalające, musimy odkryć co jest przyczyną obecnego załamania stanu zdrowia. Dodatkowo, w krótkim czasie posypały się jej zęby i konieczna jest sanacja z zapewne licznymi ekstrakcjami. Fafka, pomimo bardzo zaawansowanego wieku, jest jednak pogodną staruszką, nadal ciekawą świata, choć często zdarza jej się odpływać w tylko sobie znane rejony, sporo węszącą, starającą się dzielnie tuptać na spacerach i aktywnie uczestniczącą w domowym życiu naszej psiej ekipy. Chcemy zrobić co możliwe, by dalej w komforcie i godności mogła spędzać swoją emeryturę.


Szacunkowe koszty badań i zabiegu Fafci:

  • morfologia - profil geriatryczny - 200 zł
  • usg - 250 zł
  • echo serca - 300 zł
  • 3 dawki Libreli - 900 zł
  • zabieg sanacji (Stomavet) - 1800-2000 zł

(dalsze leczenie w oparciu o wyniki badań)

Zbiórka zostanie rozliczona w aktualizacjach fakturami imiennymi i epikryzami z wizyt.


Od kilku lat nasze życie koncentruje się na pomocy psiej geriatrii, dom przeobraził się w hospicjum dla psiaków na końcu drogi, schorowanych czy niepełnosprawnych. Obecnie pod opieką mamy 7 adopciaków, comiesięcznie generujących ogromne koszty zarówno codziennego utrzymania (m.in. podkłady, pieluchy, specjalistyczne żywienie) jak i przewlekłego dożywotniego leczenia. Nie wszystko jesteśmy w stanie podźwignąć z domowego budżetu, stąd nasza ogromna prośba o choćby najmniejsze wsparcie zbiórki i udostępnienie jej dalej.


Historia Fafci:


Fafcia została znaleziona w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego ok. 3 lata temu- skatowana, połamana, na granicy życia i śmierci. Lokalnym działaczkom udało się ją odratować, choć trwały uszczerbek na zdrowiu w postaci źle pozrastanych łapek pozostał (obecna bólowa kulawizna - stąd potrzeba podawania zastrzyków Libreli). Niestety w wyniku braku weryfikacji domu, który zgłosił chęć jej adopcji, trafiła do osoby niewydolnej życiowo, która pomimo dobrych chęci, nie była w stanie zapewnić podstawowej opieki zwierzętom, które przygarniała. Psy nie wychodziły na spacery- załatwiały się w mieszkaniu, jadły nieregularnie, nie miały zapewnionej opieki weterynaryjnej, mimo chorób widocznych gołym okiem. Dodatkowo mieszkanie zasiedlone było przez karaluchy i pluskwy, psy były niewykastrowane, więc samce gwałciły Fafcię, która permanentnie krwawiła i u której rozwijało się już wtedy ropomacicze. Na ten obraz natknęłam się zupełnym przypadkiem, gdy zawiozłam karmę, w odpowiedzi na ogłoszenie zamieszczone na jednej z grup pomocowych. Nie mogąc przejść obojętnie, przez 3 miesiące codziennie jeździłam wyprowadzić psiaki, nakarmić je i posprzątać, by nie siedziały we własnych odchodach. Jednocześnie szukałam dla nich domów.

zl7xSRzTKlqBud0l.jpgIahu2HNKHmFYSiwi.jpg0xdVE28tlLX8sWck.jpgSxVZICT4vDlIvOuN.jpg3sO3a7rrHxGpPmq3.jpgdiCAqUkqN2Sd0toN.jpg

Fafcia opuściła to miejsce jako pierwsza, gdy podczas jednej z pierwszych wizyt zobaczyłam jak słania się na łapkach praktycznie nieprzytomna. Na cito pojechałam z nią do kliniki i po wstępnych badaniach trafiła prosto na stół, z rozlanym ropomaciczem, w stanie zagrożenia życia.

Fafka przed operacją:

xTTDSgU13kJ4fp3D.jpgX7ThMDlmMuYqlN0O.jpgPo pobycie w szpitalu przyjechała na rekonwalescencje prosto do mnie, rozpoczynając nowy, w końcu godny, rozdział swojego życia :) Reszta zwierząt musiała poczekać nieco dłużej, ale ostatecznie udało się wyciągnąć wszystkie, do mojego stada poza Fafką dołączył Leszek, dla którego nie znalazłam chętnego domu.

W czerwcu miną 2 lata jak Fafa dołączyła do naszej rodziny. Zadomowiła się od pierwszych chwil i swoją łagodnością i nieporadnością w paradoksalny sposób zyskała w stadzie status psiaka, któremu wszyscy ustępują <3 W zeszłym roku przeszła zabieg mastektomii, na szczęście w histopatologii wyszły guzy o małym stopniu złośliwości. Poza starczymi dolegliwościami i powoli nasilającą się demencją, cieszyła się, aż do teraz, spokojną psią starością. Chcemy, by dalszy czas był równie dobry, dlatego bardzo prosimy o pomoc, abyśmy mogli kontynuować naszą wspólną, szczęśliwą historię.


Dziękujemy,

Wiola, Kuba i FAFA <3


Fafcia u nas:

PfRFcbuhqhA1mN5S.jpg7dM6zHnfGYdrO6jC.jpgqxHfqXqB7o8yQ2fr.jpg004gvSKtGf8b9l6F.jpgB8Ui5mIIWRSAVuqk.jpgIIeZzeSs30dDhk2a.jpgnRXgW3mW9Fp2RjGi.jpghN0aP1NjQuMy0mLR.jpguhBiwIa31Zmk3RaR.jpgRuAq8odFLhwCIZkH.jpg



There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!