Kochani i kochane, długo zastanawialiśmy się, co robić.

12 marca, czyli zanim rząd wydał oficjalne zalecenie o zamknięciu takich miejsc, jak nasze (gdy okazało się, że zarażeń koronawirusem jest coraz więcej), postanowiliśmy, z ciężkim sercem, ale też dużą odpowiedzialnością za nas i za Was, czasowo zamknąć Ptaszynę.

Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, i dalej nie wiemy, co to znaczy "czasowo". Niestety nie spotkamy się przy kawie tak prędko jak myśleliśmy.

Ptaszynę traktujemy nie tylko jako "interes", ale również jako pewnego rodzaju "misję", którą chcemy kontynuować najszybciej jak tylko sytuacja nam na to pozwoli.

Działamy od jesieni 2018 roku. Bywało różnie - trudno i pięknie. To pierwsze nas umacniało. To drugie sprawiało, że chciało nam się pracować - robić jeszcze więcej, częściej, lepiej. Jeśli znacie Ptaszynę, to wiecie, że ciężka praca nam nie straszna. Że staramy się łączyć życie rodziców małych dzieci z zarządzaniem przestrzenią dedykowaną innym rodzicom. I że klubokawiarnia to część naszego życia. Potrzebujemy waszej pomocy.

Jesteśmy bardzo lokalnym miejscem i uwielbiamy to. Znamy naszych gości, tych dużych i tych mniejszych. Z niejednym i niejedną z was spędziłyśmy długie godziny przy kawie. Nasze dzieci szaleją razem w klockach. Wspieramy się w tej macierzyńskiej codzienności i jest to dla nas ogromna wartość. Taki był cel Ptaszyny - być z rodzicem, z mamą na co dzień. Być blisko, by móc odetchnąć i pomyśleć "nie jestem sama".

Przez te półtora roku ciężko pracowaliśmy, aby Ptaszyna była taka, jak sobie wymarzyliśmy. Otwarta, przyjazna, bezpieczna. Oprócz płatnych warsztatów i zajęć organizowaliśmy mnóstwo darmowych spotkań, aby każda osoba, która chce wiedzieć więcej, mogła do nas dołączyć. Spotkania chustowe, o pieluchach wielorazowych, BLW, karmieniu piersią. Tematy okołoporodowe, rodzicielskie, wspierające macierzyńską codzienność. Sensosale, które były szaloną sensoryczną przygodą naszych i waszych dzieci. Niezliczone pogadanki: prawnicze, medyczne, podróżnicze, biznesowe, pedagogiczne, psychologiczne, dietetyczne, o bezpieczeństwie. Pierwsza pomoc. W naszej przestrzeni gościliśmy cudowne kobiety i ich projekty. Mlekoteka. Krąg Samodzielnych Mam. Opowieści porodowe. Spotkania dla blogujących mam. Przepraszam, jeśli coś pominęłam, ale działo się tak wiele. Bo my tak funkcjonujemy - ciężko nam patrzeć na pustą tablicę - każdą wolną przestrzeń zapełnialiśmy dla was.

Teraz prosimy o pomoc i wsparcie. O cegiełkę. O szansę na to, że niebawem znów spotkamy się przy kawie. Bo ta kawa i ta obecność będzie nam szalenie potrzebna. Bo w doświadczeniach innych mam będziemy szukały dla siebie rozwiązań. A w zwykłej rozmowie - ukojenia. Chcemy, aby Ptaszyna nadal była miejscem, które łączy i wspiera. Tego wsparcia będzie nam wszystkim trzeba. I normalności.

Dziękujemy, że do nas piszecie. To dla nas ważne i daje nadzieję na przyszłość. Mamy nadzieję, że już niedługo spotkamy się z wami. Jeśli macie ochotę i poczucie, że warto - uruchamiamy zbiórkę. Na wszelkie stałe opłaty, które nam nie zniknęły wraz z nieoczekiwanym zamknięciem, i z którymi teraz musimy się mierzyć.

Możecie też wesprzeć nas niematerialnie - udostępnijcie posty, komentujcie, lajkujcie. Wystawcie nam opinię na Facebooku lub Google. Powiedzcie o nas znajomym, gdy minie ten trudny czas. Wpadnijcie na cudowną kawę, liczymy na to, że już niebawem.

Dziękujemy!

Ola, Asia, Arek, Rafał (a także Aniela, Kazik, Anita i Kajtek)