Elwira to moja kuzynka, która od urodzenia mieszka w Kielcach. Ma 56 lat, od ponad kilkunastu lat jest na rencie, spowodowanej zarówno problemami natury fizycznej, jak i psychicznej. Kilka razy przebywała na dłuższym leczeniu w ośrodkach psychiatrycznych. Przedtem mieszkała ze swoim Tatą, opiekowała się nim troskliwie do ostatnich dni. Po śmierci swojego Ojca od kilku lat mieszka sama. Ostatnio na skutek niesystematycznego brania leków stan jej się pogorszył. Niska renta ok. 1540 zł, jak również stan mieszkania wymagający ciągłych remontów spowodowały zadłużenie wobec Spółdzielni Mieszkaniowej na kwotę ponad 4500 + odsetki + opłaty sądowe około 1000 zł oraz comiesięczne zadłużanie się w banku (odnawialny limit). Wyczerpałam możliwości pomocy od byłego Pracodawcy. Dodatek mieszkaniowy kuzynce nie przysługuje, gdyż metraż mieszkania jest o 1,5 m2 większy niż w rozporządzeniu o przyznaniu dodatku. Najbliższa Rodzina jest już w wieku emerytalnym, więc nasze możliwości pomocy finansowej są niewystarczające. Mieszkając w Warszawie mam niewielkie możliwości na bezpośrednie załatwianie większych i mniejszych problemów. Proszę o pomoc, każda, nawet najmniejsza pomoc się liczy, pozwoli ograniczyć zadłużenie i/lub zmniejszyć kwotę odsetek.