Zbiórka dla Przemysława walczącego z rakiem .

Oficjalna zbiórka

W celu uniknięcia wszelkich nieścisłości została utworzona oficjalna zrzutka na koncie Przemka, jest to kontynuacja zrzutki utworzonej przez Oskara Mędrzyckiego, w której przez jeden dzień udało się zebrać 500zł - kwota zostanie przelana na konto Przemka.

Licytacje dla Przema

https://www.facebook.com/groups/2993544537594857

Zbiórka jest dla Przemysława przyjaciela Rafała z kanału Antykonfident

https://www.youtube.com/watch?v=zjxB2AyOYwY&t=188s

https://www.youtube.com/watch?v=-R_J0TrAeIw&t=144s

Cześć ,

Moi kochani , jak juz wiecie, mam na imię Przemek , od ponad roku walczę z moim największym wrogiem , powiem Wam że rak to cholerstwo. Do tej pory wiodłem normalne życie jak każdy młody człowiek , wciągnięty w wir pracy, nie myślałem że w pewnym momencie moje życie obróci się o 180°, myślałem że mogę przenosić góry i nikt nie jest w stanie stanąć mi na drodze , nie stety wystarczył jeden dzień aby wszystkie plany i marzenia legły w gruzach diagnoza po prostu zwaliła mnie z nóg zwłaszcza że trafiłem do szpitala ze zwykłym zapaleniem zatok. Lekarze na początku nie dawali mi szans miałem bardzo duży obrzęk mózgu oraz przeżuty do płuc, załamałem się zacząłem odcinać się od najbliższych potem wizyty u psychologa i psychiatry , które postawiły mnie na nogi , w końcu zacząłem realnie myśleć i walczyć!

Stwierdziłem , że mam dla kogo żyć, że chce wychować synka !

Jak już wspomniałem wcześniej miną rok, było naprawdę ciężko, po każdej chemioterapii musiałem poruszać się za pomocą balkoniku, z czasem nie mogłem samodzielnie dojść do toalety, ale nie poddawałem się, walczyłem!

Musiałem ostatnie pieniądze wydawać na leki nie wspomnę o maściach przeciwbólowych rehabilitacji , lekarzach oczywiście prywatnych , bo wiecie jak trzeba czekać na kasę chorych . I tak mina rok , tyle miała trwać chemioterapia , życie jednak nie jest proste , po roku okazało się że trzeba wdrożyć mocniejsza chemie że zmiany się cofają i niestety , zaczynam walczyć od początku . Fizycznie mam siłę walczyć , ale finansowo niestety już nie , znów nowe leki, nowe przekazy , myślałem że nigdy nie będę musiał prosić w ten sposób o pomoc , ale wierzę i się nie poddam , będę walczyć!

Kochani moi , z góry Wam za wszystko Dziekuję , wiem że czasy ciężkie , wiem, że dzięki Wam na pewno wszystko pójdzie sprawniej i w o wiele szybszym tempie . Jeszcze raz Dzięki PRZEMO🙂