Pamiętacie jak 21 marca z radością zazielenialiśmy skwer WOŚP przed Emcekiem i Kinem Rejs? Każdy coś przyniósł...różnego rodzaju rośliny, cebulki, nasiona... wspólnie sadziliśmy i wysiewaliśmy, ustawialiśmy domki dla owadów – stworzyliśmy miejsce, które miało cieszyć oczy i służyć wszystkim mieszkańcom.

Niestety, nasza radość nie trwała długo. Kilka dni temu skradziono domek dla owadów oraz wielkanocne drewniane ozdoby, a dziś zauważyliśmy, że zniknęły również rośliny: lawendy, stokrotki, jaskry w ilości kilknunastu oraz ostatnie z drewnianych zajączków :(

20 kwietnia, tuż po północy, monitoring zarejestrował kolejną kradzież. Za wszystkimi kradzieżami stoi ten sam mężczyzna – ten sam, który wcześniej ukradł domek dla owadów. Sprawa została ponownie zgłoszona na policję.

Boli nas też coś jeszcze – w chwili kradzieży na przystanku obok siedziała osoba, która widziała wszystko, ale nie zareagowała 😔

Ręce nam opadają i czujemy bezradność...😔

Złodziej zawsze idzie od strony centrum miasta, a po kradzieży kieruje się w stronę ulicy Leszczyńskiego. Jeśli ktoś z Was zauważy charakterystyczne zające - takie jak na zdjęciu to prosimy o informację. Może ktoś coś wie na temat skradzionych roślin, był świadkiem zajścia...

Rośliny miały otulać nowy domek, a właściwie dom dla owadów, który właśnie powstaje dzięki Waszym wpłatom na zrzutce (faktury z zakupu materiałów do wglądu dla zainteresowanych) Domek ten będzie wyjątkowy, wielki, ciężki i mam nadzieję że złodziejo-odporny. Domek tworzy mój brat

❤️ Niebawem zobaczycie efekt jego pracy 🙏💚

A już dziś zwracam się do Was z prośbą i zachwcam Was do wsparcia w zakupie roślin, nie takich małych... bo pewnie dziad złodziej wróci i ukradnie, ale już teraz kupiłbym duże kwitnące krzewy... 💚

Musiałem się tu wyżalić bo zwyczajnie zjada mnie smutek, złość i bezradność na takie zachowania...

Zrzutka ma ustawioną orientacyjną kwotę.

Z góry dzięki za Wasze wsparcie.