Złapmy oddech dla Patryka.
Złapmy oddech dla Patryka.
Our users created 1 223 467 fundraisers and raised 1 341 493 844 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry dobrzy ludzie.
Tematem zrzutki jest ratowanie życia.
Niełatwo w Polsce zmierzyć się ze sprawami, o których dziś napiszę. Proszę zatem każdego z Was o wyrozumiałość, mądrość i czas na zrozumienie sytuacji człowieka, który potrzebuje dziś Waszej pomocy.
Patryk Jamroz mieszka w Świnoujściu. Jest synem, mężem, opiekunem gromadki kotów oraz nieprawdopodobnym muzykiem - perkusjonistą oraz wokalistą. Na tym nie koniec. To człowiek wielu talentów. Kucharz, masażysta, zielarz, terapeuta,
kiedyś wolontariusz w MONARze, a ostatnio nawet kosmetolog.
Gra i śpiewa od 12 roku życia. Uczył się na kursach od największych gwiazd bluesa i soulu.
Był wokalistą i perkusistą zespołów Jamajsky Natural oraz King Boku. Jest kompozytorem, tekściarzem i freestyler'em. Od lat związany jest również z festiwalem FAMA w Świnoujściu, na którym niejednokrotnie grywał w bandzie festiwalowym na koncertach finałowych. Ma tylko 37 lat, ale jego życie to materiał na zapierającą dech w piersiach biografię.
Ale czasem jest tak, że coś pójdzie nie tak.
W wieku 3 lat Patryk zachorował na poświnkowe zapalenie opon mózgowych, w efekcie czego ma uszkodzone trzy z czterech hormonów przysadki mózgowej.
Od tego czasu zaczął tyć.
Podejmował wiele prób zrzucenia wagi. Za każdym razem na przeszkodzie stawały kwestie finansowe albo zdrowotne (na początku borelioza, której diagnoza pochłonęła 40 tysięcy złotych, potem niewydolność nerek, cukrzyca - niestety nieleczona wystarczająco,
bo leki na cukrzycę wykluczają się ze sterydami na nerki...).
Gdy przyszła pandemia Patryk zmuszony był zamknąć swój gabinet masażu i zaczął pracować z domu.
Wraz z ze swoją mamą (znaną w kręgach medycyny naturalnej) opracował i opatentował autorską formułę kremu Ink Tabu, który regeneruje skórę po wykonaniu tatuażu oraz ma wiele innych zastosowań dzięki naturalnemu, ziołowemu składowi.
W tym czasie jednak przytył 100 (tak-sto!) kilo. Do chorych nerek, boreliozy i cukrzycy dołączyło nadciśnienie tętnicze, problemy krążeniowe i bezdech senny.
Zwykłe, codzienne czynności sprawiają mu problem. Obciążone stawy bolą po przejściu choćby kilkudziesięciu metrów. Traci oddech po wspięciu się na kilka schodów.
To nie jest czas na rady, żeby mu powiedzieć: Weź się za siebie stary. Pobiegaj, nie jedz, a schudniesz.
Apeluję zatem do Waszych otwartych serc i prostej logiki: pomóżcie.
Patryk dzisiaj waży 240 kilogramów i potrzebuje natychmiastowej operacji zmniejszenia żołądka. Jego życie jest w realnym niebezpieczeństwie.
Sam Patryk się nie poddał, o nie! Dołączył do zespołu Terra de Areia, w którym gra na instrumentach perkusyjnych. W międzyczasie, razem ze mną, założył Pat Jamroz Band, z którym podróżuje po Polsce i Niemczech. Na razie. Bo plany są naprawdę wielkie. Jego wyjątkowy talent ocenić mogło wielu ludzi z całej Europy. Otrzymał wiele słów wsparcia i dobrych życzeń, toteż, nie bez strachu, ale ośmielamy się prosić Was o pomoc.
Pomóżcie ulżyć dobremu człowiekowi, doskonałemu muzykowi, który przeszedł ciężką drogę i jest w tym tak samo ludzki jak my. Popełniał błędy, wątpił, załamywał się, podnosił. Ale wciąż trwa, stara się, żyje, pomaga ludziom, wzrusza serca swoim głosem, śmieje się, żartuje, ma ogromny dystans i się nad sobą nie użala. Wydłużenie mu życia to, w moim przekonaniu, bardzo dobry uczynek dla świata.
Operacja odbędzie się w Bydgoszczy. Jej koszt, wraz z konsultacjami to około 25 tysięcy złotych.
Patryk ma swojego dietetyka, który zaopiekuje się nim po zabiegu. Zdaje sobie również sprawę z potrzebnej rekonwalesencji i psychoterapii po operacji.
Uwaga. Czas start. Otwórzmy serca i portfele.
Za każdą wpłatę od 50 złotych poślemy do Was bardzo świeżą płytę demo (CD) Pat Jamroz Band,
za każdą od 100 złotych krem Ink Tabu wraz z ulotką i potwierdzeniem unijnego atestu. Większe wpłaty w miarę możliwości nagrodzimy koncertami, kiedy Patryk wydobrzeje. Będę wrzucać również do wglądu wszelkie rachunki za leczenie.
Dziękuję bardzo. Wdech i wydech i działamy!
Hanna Włodarczyk
Hello to you, all good people.
The goal of this WHIPROUND is to save a human’s life.
It’s not easy in Poland to tackle the problem I’m writing about today, so I’m counting on your consideration and wisdom and hoping you’ll take your time to understand the situation of the man who needs your help now.
Patryk Jamroz lives in the town of Świnoujście. He’s a son, husband, caretaker of a bunch of cats and and an incredible musician – a drummer and vocalist. There’s more to it: he’s blessed with a variety of talents: a chef, massage therapist, herbalist, former voluntary assistant at MONAR, and recently – cosmetologist.
He’s been playing music and singing since he was 12. He has learned from the greatest blues and soul stars. He’s been a vocalist and drummer with bands such as Jamajsky Natural and King Boku. He’s a composer, songwriter, and freestyler. For many years he’s been involved in FAMA festival in Świnoujście, playing with festival bands in final concerts. He’s only 37, but his life is the material for a breathtaking biography.
However, sometimes things go wrong. (Jeśli chcesz mocniej – daj “Shit happens”)
At the age of 3 Patryk went down with mumps meningitis, which led to the damage of three (out of four) hormones of the pituitary gland. Since then he’s been putting on weight.
He has tried to lose weight countless times. Every time there appeared extra health or financial issues which foiled his attempts. (At first it was Lyme borelliosis, which cost 40,000 zlotys to diagnose, then renal failure, diabetes – unfortunately insufficiently treated as some diabetes drugs interfere with renal steroids etc).
When the pandemic struck Patryk was forced to close down his massage studio and started working from home. In cooperation with his mum (known in natural medicine circles) he developed and patented a proprietory formula for a cream – INK TABU, which regenerates the skin after getting a tattoo and has other multiple uses thanks to its herbal composition.
In the meantime, though, he put on 100kg (yes – one hundred!). Apart from failing kidneys, Lyme borelliosis and diabetes he’s also suffering from arterial hypertension, cardiovascular problems and sleep apnoea.
Simple, everyday activities are a challenge for him. His strained joints hurt after walking just several dozen metres. He has difficulty breathing while climbing a couple of stairs. It’s not time to give him advice: pull your socks up, man, go jogging, go on a diet, get your weight down.
Therefore, I appeal to Your open hearts and minds: help!
With the weight of 240 kilograms now, Patryk needs an urgent surgery – gastric bypass – as his life is at stake.
Patryk himself has never given up, oh no! He joined TERRA DE AREIA band, where he plays the drums. Meanwhile, together with me, he set up PAT JAMROZ BAND, touring Poland and Germany. So far. His plans are greater, indeed. His exceptional talent has been really appreciated by people from all over Europe. He’s been supported with very kind words and wishes, so – somehow timidly – but yet – we’re begging for Your help.
Please help a good person, an excellet musician, who’s been through hell and yet remained human. He made mistakes, doubted, broke down and rose. But he’s still here, doing his best, active, helping others, touching hearts with his voice, laughing, joking, never taking himself so seriously, never self-pitying. Helping him live longer is – in my opinion – a good deed.
The operation is going to take place in the city of Bydgoszcz. Its full cost, including consultations, is around 25 thousand zlotys. Patryk has his own dietician who will take care of him after the operation. He’s also fully aware of the need for post-operation convalescence and psychotheraphy.
Attention. Time to begin. Let’s open our hearts and wallets.
For every 50 zlotys we will send you the latest PAT JAMROZ BAND demo CD, for every 100 zlotys INK TABU cream together with a leaflet and the EU certificate. More generous payments will be possibly rewarded with concerts as soon as Patryk gets better. I will also be posting any medical bills.
Thank you so much. Breathe in, breathe out, let’s get down to it!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Powodzenia!
Wierzę że się uda ☝️💚
Bardzo proszę o uwagę. Prosiłam Was kilkakrotnie już o wsparcie dla Patryka. Poproszę raz jeszcze. Jestesmy na ostatniej prostej. Dzięki zrzutce Patryk przeszedł wszelkie specjalistyczne badania oraz konsultacje z lekarzami (nie uwierzylibyście, ile tego było) w szczecińskiej klinice. W tej chwili przebywa w ośrodku pod Koszalinem na diecie Dąbrowskiej. Został zakwalifikowany na operację 1 lutego 2023 roku. Nie do wiary, że to się udało tak szybko. Zaręczam, że wszystko idzie zgodnie z planem. Patryk podjął wszelkie wysiłki i ryzyko. Potrzeba jeszcze trochę, żeby wesprzeć go w tej drodze. Dziękuję za wszystko, co podarowaliście dotąd i to, co prześlecie. Zapewniam, że zrzutka jest zweryfikowana wszelkimi niezbędnymi dokumentami i rozliczamy się z każdej złotówki. Buziaki.
Pomagam ile mogę :) życzę powodzenia i dużo zdrówka, dasz radę!
Dasz rade Koluniu,pzdr