Chersoń, Mikołajów- lokalizacja w zasadzie nie istotna, bo generalnie w każdym miejscu na Ukrainie, gdzie zaatakowali rosyjscy najeźdźcy mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym. Ludzie nie mają dostępu do wody i pozostałych mediów. Nie mogą zrobić zakupów- brakuje podstawowych produktów żywnościowych, lekarstw. Brakuje wszystkiego.

Jako Zintegrowana Służba Ratownicza, byliśmy w różnych częściach Ukrainy- widzieliśmy naprawdę wiele, natomiast to co zobaczyliśmy na przedmieściach Chersonia i w samym Chersoniu czy Mikołajewie jest nie do opisania. Ludzie, ludziom zgotowali ten los. Zgotowali piekło na ziemi. Rosyjscy okupanci niszczyli wszystko na swojej drodze. Szkoły, przedszkola, szpitale, kościoły i elementy infrastruktury krytycznej pozbawiając ludzi prądu, wody i gazu.

Obecnie przetwarzamy materiały z naszych telefonów i kamer nasobnych. To tylko kilkuminutowy filmik, który jest wstępem do materiału, który niebawem Wam zaprezentujemy.  

Do Chersonia dotarliśmy kilka dni po wyzwoleniu tego miasta. Ulice i domy jeszcze spływały krwią. Na każdym kroku było widać, ślady brutalnych działań wojsk rosyjskich.

Gdy najeźdźcy zbliżyli się do miasta, ludzie zaczęli w pośpiechu opuszczać swoje domy, pozostawiając dobytek całego życia. Wyjazdy z miast zaczęły się korkować. Mieszkańcy okupowanych terenów ginęli całymi rodzinami w ostrzeliwanych samochodach i celowo niszczonych pojazdach przez czołgi. Nie mieli szans na ucieczkę- nie mieli szans na ratunek. Pojazdy było oznakowane białymi flagami. Niestety dla odczłowieczonych Rosjan nic to nie znaczyło. Dziecięcy wózek ze śladami po kulach, rower na chodniku zbryzgany krwią. Te obrazy pozostaną w naszych głowach już na zawsze, budząc skrajne emocje i pogardę dla rosyjskich morderców.

Nie mamy wpływu na przebieg wojny. Wiemy, że czasy są cholernie trudne wielu naszych rodaków w kraju żyje w niedostatku i ubóstwie. Różnica jest taka, że my mamy jeszcze organy i instytucje, które tym osobom mogą pomóc. Niestety w miejscach ogarniętych wojną, ludzie są skazani na umieranie z głodu, chorób i zimna. System pomocowy na Ukrainie jest niewydolny- zresztą niewydolny był już na długo przed wojną.

Docieramy z pomocą w miejsca, gdzie ta pomoc jest naprawdę potrzebna. Współpracujemy z ukraińskimi organizacjami i medykami, którzy wykonują swoje zadania na linii frontu. Realizujemy ewakuacje medyczne w porozumieniu z placówkami medycznymi w Polce i Europie.

Poniżej przedstawiamy listę rzeczy, które możecie zebrać we własnych społecznościach  i przekazać do nas. My te rzeczy dostarczy w rejony objęte strefą walk.

- leki (lekarstwa z terminem przydatności minimum 2 miesiące. Leki OTC – wydawane bez recepty. Inne lekarstwa po wcześniejszym uzgodnieniu).

- żywność długoterminowa (konserwy, makarony, płatki, ryż, kasza, woda butelkowana, mleko, )

- słodycze (głównie dla dzieciaków)

- koce, śpiwory, folie życia (nowe lub używane, ale wyprane/ wyczyszczone)

- pluszaki, przytulanki (nowe lub używane, ale wyprane/ wyczyszczone)

- pieluchy dla dzieci i dorosłych

- baterie, akumulatory, powerbanki, agregaty prądotwórcze, przetwornice prądowe

- sprzęt i akcesoria biwakowe, survivalowe, wojskowe

- apteczki, sprzęt medyczny, sprzęt ratowniczy,

- świeczki, zapałki, zapalniczki, latarki,

-nagrzewnice olejowe i elektryczne

W sprawach przekazania powyższych rzeczy, prosimy o kontakt poprzez naszego Facebooka: www.facebook.com/zsr112 lub mailowo: [email protected]

Każdy nasz wyjazd i działania wiąże się z ogromnymi kosztami- głównie to bieżące naprawy naszych karetek i koszty zakupu paliwa. Każdy wyjazd finansujemy ze środków własnych.

Prosimy- dorzuć się do paliwa lub ogrzewacza, który komuś może uratować życie.