id: 8mts2s

To jeszcze psie dziecko! Dalsza diagnostyka i leczenie szczeniaka

To jeszcze psie dziecko! Dalsza diagnostyka i leczenie szczeniaka

Our users created 1 213 951 fundraisers and raised 1 312 254 168 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • 3.07.2024 został wykonany rezonans magnetyczny, niestety nie przyniosło nam to żadnej dokładnej odpowiedzi. 

    Była także próba pobrania płynu mózgowo-rdzeniowego, niestety nie udało się pobrać i doszło do opistotonusu. Powstał krwiak, a my zaczęliśmy kolejną walkę o życie. Krwią prawdopodobnie się wchłonął, bo Koda zaczęła odzyskiwać czucie w przednich łapkach, czego nie było po nieudanej punkcji. 

    Aktualnie jest pacjentem leżącym, który potrzebuje dużej ilości fizjoterapii i ćwiczeń w domu. Przed nami zakup jeszcze kilku sprzętów do rehabilitacji. 

    Łączne koszty to już ponad 21tys, ale nie podajemy się! Dlaczego? Bo w opinii specjalistów widać małe poprawy, czyli cały czas jest światełko w tunelu. Do dalszego leczenia, fizjoterapii i diagnostyki niezbędne są fundusze. Mimo wielu zniżek, paczek i oszczędności to one nadal są potrzebne. 

    Koda żyje m.in. dzięki Wam, czyli darczyńcom, którzy na codzień pomagają nam w tej nierównej walce. 

    Więcej na profilu Kody na FB : Koda psie dziecko https://www.facebook.com/profile.php?id=61561185971710

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Prośba o Pomoc dla Kody


Drodzy Przyjaciele,


Nigdy nie przypuszczałabym, że spotka nas coś takiego. Nasza ukochana suczka Koda, to zaledwie 7-miesięczne szczenię, które do niedawna rozwijało się prawidłowo.


Jednak kilka dni po wystawie zaczęła kaszleć i mieć ponad 40 stopniowe gorączki. Zgłosiliśmy się do najbliższej przychodni weterynaryjnej. Wszystko wskazywało na kaszel kennelowy. Wykonaliśmy komplet badań także w kierunku chorób odkleszczowych. Stan Kody mimo podanych leków, nie poprawiał się. Gorączka nie ustępowała, a wyniki krwi były złe. Szukaliśmy ciała obcego lub innych przyczyn jej stanu zdrowia szukając pomocy w kolejnych przychodniach.  

Poprawa była chwilowo. 

Konsultacje z hematologiem i neurologiem nadal nie dawały nam odpowiedzi. Wylewy krwotoczne do oczu wskazywały na nadciśnienie. Pojechaliśmy do kolejnych lekarzy, którzy specjalizują się w kardiologii, neurologii i ultrasonografii. Po kolejnych badaniach było już prawie pewne, że mamy do czynienia z problemami neurologicznymi. Podejrzewano zapalenie mózgu lub opon mózgowych. Badanie na SRMA wyszło negatywnie. W trakcie czekania na wynik  wdrożyliśmy leczenie jak przy zapaleniu mózgu. Wydawałoby się, że wszystko już idzie ku lepszemu, ale myliliśmy się. Gorączki, kaszel i zły stan zdrowia znów się pojawiły, kolejny raz zmienialiśmy leki i sposób leczenia. Tak kilkukrotnie. 


Jej stan ze stabilnego potrafi kilka godzin później zmienić się na bardzo ostrożnie rokujący. Wyniki krwi ciągle skaczą, przez co nie jesteśmy w stanie wykonać rezonansu.


Leptospiroza, neosporoza, toksoplazmoza- wszystko daje negatywne wyniki. Te badania dla pewności musimy powtarzać. Badania w kierunku chorób odkleszczowych powtarzane były kilkukrotnie i wyniki są negatywne. Pasożyty z kału i krwi też niczego nie wskazały. Codziennie, czasem co drugi dzień musimy powtarzać morfologię. 


Prawie codziennie odwiedzamy lekarzy weterynarii, czasem i dwa razy dziennie. Są momenty, w których Koda przyjeżdża rano otwierać gabinet, a wychodzi jako ostatni pacjent. 

Po ustaniu gorączek nastąpiły krwotoki z nosa. Cały czas też walczymy z nadciśnieniem, które się pojawia. 


Diagnostyka i leczenie są bardzo kosztowne, a bez ustabilizowania stanu nie możemy wykonać dalszych badań. 


Koda aktualnie je tylko karmę mokrą, a po przeliczeniu dobrej jakości puszki i ilość, której potrzebuje koszty nie są małe. 


Dlatego z bólem serca podjęłam decyzję, że poproszę Was o pomoc. Czuję, że zawiodłam jako człowiek, bo najzwyczajniej w świecie moje fundusze zostały już wyczerpane. Nigdy nie spodziewałabym się, że stanę w takim miejscu, jak problemy z pracą i utrata płynności finansowej. Koda potrzebuje dalszej diagnostyki i leczenia, na co mnie w obecnej chwili już nie stać. 

Aktualnie wydałam ponad 11tys zł w 6 tygodni, a te koszty nadal rosną. Nie darowałabym sobie tego, że jej życie będzie zależało od moich problemów finansowych.

Proszę, pomóżcie nam.


Rachunki oraz dokumentacja medyczna do wglądu. Sukcesywnie będę wszystko uzupełniać. 


Dziękuję z całego serca za każdą pomoc.


Z wyrazami wdzięczności,

Agata Przetakowska 

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Moneyboxes

Add moneybox

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 157

preloader

Comments 1

 
2500 characters