Witam wszystkich. Jestem propagatorką teologii ciała św. Jana Pawła II. Widzę ogromny głód ludzi, którzy nie mają pojęcia kim są i po co istnieją. Tymczasem w zasięgu ręki jest nieodkryty skarb teologia ciała właśnie! Po co bus? Wyobrażacie sobie różowego busa, który od wioski do wioski, od miasteczka do miasteczka przemierza tysiące kilometrów z dobra nowiną teologii ciała?? Jeździ i zaprasza do środka na łyczek kawy albo dobrej herbatki, a przy okazji, osoby do niego wsiadajace dowiadują się po co mają ciało, dlaczego istnieją i czy na pewno gotowe są na małżeństwo? Bus będzie umożliwiał nie tylko dotarcie do każdego miejsca w Polsce, a nawet w Europie, ale ma być także kameralną, intymną przestrzenią dla osób, które sam na sam lub w parach, małym gronie chciałyby porozmawiać lub uczestniczyć w warsztatach. Oczywiście daje to ogromną mobilność uczestniczenia w różnych imprezach lokalnych, festynach, koncernach, na których jest zawsze wiele młodzieży. Dlaczego oprócz stoiska z cukierkami, słodyczami i koralami nie może stać bus, po wejściu do którego, wchodząc zmęczony i bez celu, wychodzisz pełen energii i sensu ! Już samo pojawienia się busa w danym miejscu ma być znakiem. Oklejony bedzie hasłem teologia ciała działa. Właśnie poprzez kolor, który wzbudza zainteresowanie, osoby będę chciały dowiedzieć się, cóż to jest ta teologia ciała? Pomóżcie zrealizować to marzenie, a bus z Teologią ciała zawita z pewnością także i u Was!