id: 8uckwy

1058 km w 24 dni - "Jaśko" idzie w góry, by wesprzeć ukończenie budowy Rodzinnego Domu Pomocy w Opatowie

1058 km w 24 dni - "Jaśko" idzie w góry, by wesprzeć ukończenie budowy Rodzinnego Domu Pomocy w Opatowie

Our users created 1 226 041 fundraisers and raised 1 347 773 309 zł

What will you fundraise for today?

Description

Kiedy sam znalazł się na życiowym zakręcie, uratowały go góry. Dziś przemierza setki kilometrów górskimi szlakami po to, by pomagać innym. 20 maja Łukasz „Jaśko” Jasiński, strażak ochotnik z Piasków koło Opatowa, rusza, by pokonać 1058 km długodystansowego szlaku w Czechach. Pieszo. W 24 dni. Po to, aby uzbierać część pieniędzy niezbędnych do dokończenia budowy pierwszego w Polsce Rodzinnego Domu Pomocy dla niesamodzielnych byłych wychowanków pieczy zastępczej, który Fundacja Happy Kids Buduje w Opatowie.

 

Góry, które uratowały życie

 

- Moja przygoda z górami i szlakami długodystansowymi zaczęła się pod koniec 2018 roku, kiedy to znalazłem się na zakręcie w swoim życiu. Tylko dzięki silnej woli, pomocy psychologa i nowo zaszczepionej pasji, czyli wędrówek górskich, udało mi się z tego wyjść – przyznaje Łukasz Jasiński.

 

Zaczęło się od zdobycia Korony Gór Polski, czyli 28 najwyższych szczytów wszystkich pasm górskich naszego kraju. Potem przyszedł czas na ultra maratony i „wyrypy” – górskie wędrówki o szczególnie dużym stopniu trudności. Potrójna Korona Śnieżnicka – 74 km w 24 godziny, Główny Szlak Sudecki - 440 km w 10 dni czy także pokonany w 10 dni Główny Szlak Beskidzki - 500 km od Wołosatego w Bieszczadach aż do kropki w Ustroniu w Beskidzie Śląskim.

 

W tamtym roku „Jaśko” połączył pasję z pomaganiem. Przeszedł jako pierwszy Główny Szlak Beskidzki i Główny Szlak Sudecki na raz, w dwie strony. 1888 km w 41 dni. Idąc zbierał pieniądze na windę dla Franka, 13-latka z wadą ośrodkowego układu nerwowego, by umożliwić chłopcu swobodne opuszczanie domu.

 

„Doskonały plan”, czyli Severni Stezka. 1058 km w 24 dni dla Rodzinnego Domu Pomocy w Opatowie

 

W tym roku Łukasz „Jaśko” Jasiński chce w ten sam sposób wesprzeć podopiecznych Fundacji Happy Kids. Rusza na jeden z długodystansowych szlaków w Czechach. - Severni Stezka. 1058 km. Daje sobie na to maksymalnie 24 dni – zapowiada Łukasz i dodaje: - To plan doskonały!

 

Idąc, „Jaśko” będzie zbierał na dokończenie budowy pierwszego w Polsce Rodzinnego Domu Pomocy dla niesamodzielnych byłych wychowanków pieczy w Opatowie. Domu, na który czekają Damian, Kuba, Paweł i kolejni podopieczni Fundacji Happy Kids.


Dlaczego akurat ten cel?

 

Rodzinny Dom Pomocy w Opatowie to wyjątkowe miejsce. Zamieszkają w nim byli podopieczni pieczy zastępczej, którzy ze względu na dorosłość muszą opuścić rodzinne domy dziecka, ale przez niepełnosprawności, z którymi się zmagają, nie mogą wieść samodzielnego życia. Do tej pory tacy młodzi dorośli skazani byli na DPS – miejsce zupełnie nieprzystosowane do nich. W Rodzinnym Domu Pomocy dostaną szansę na kontynuację takiego życia, jakie znają i jakiego potrzebują. Aktywizację zawodową i poczucie, że są komuś potrzebni.


Budowa RDP-u jest już na ostatniej prostej. Popadający w ruinę posterunek policji został przez Fundację przekształcony w nowoczesny budynek. Koszt budowy, szacowany początkowo na 1,5 mln złotych, pochłonął już ponad 2 mln zł. Ale wciąż potrzeba środków, by pierwsi mieszkańcy mogli się wprowadzić do wymarzonego domu na resztę swego życia.


- Ta zbiórka powstała właśnie po to, by każdy, kogo zainteresuje cel mojej wędrówki, każdy komu nie jest obojętny los dzieciaków, czekających na ukończenie Rodzinnego Domu Pomocy w Opatowie, wpłacili tu swoją cegiełkę. Cały dochód ze zbiórki trafi do Fundacji Happy Kids - mówi Łukasz Jasiński.

 

W długodystansowym marszu Severni Stezka na rzecz Fundacji Happy Kids Łukasza wspiera stowarzyszenie „Apteczka na szlaku”.


Więcej informacji o projekcie, historie przyszłych mieszkańców domu - Damiana, Kuby i Pawła: Rodzinny Dom Pomocy Społecznej • Fundacja Happy Kids

Przygotowania Łukasza Jasińskiego do wyprawy śledzić można na jego FB: W Jaśku pióra w Jaśku puch | Facebook

 

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 143

preloader

Comments 4

 
2500 characters
  • ET
    ewa tietianiec

    jestem pod wielkim wrażeniem! w imieniu przyszłych mieszkańców tego domu - DZIĘKUJĘ!!!

    hidden
  • IB
    Irmina

    Mega robota, panie Łukaszu!

    105,80 zł
  •  
    Anonymous user

    Powodzenia

    hidden
  • M
    Monika

    Fajna akcja, podziwiam hart ducha i dobre serce. Powodzenia!

    50 zł