Sprzęt medyczny dla położnej z afrykańskiej pustyni
Sprzęt medyczny dla położnej z afrykańskiej pustyni
Our users created 1 159 220 fundraisers and raised 1 203 835 122 zł
What will you fundraise for today?
Description
Jestem lekarzem ginekologiem i utworzyłam zbiórkę, aby pomóc położnej z afrykańskiej pustyni, która dogłębnie poruszyła moje serce swoim oddaniem pracy i troską o dobro kobiet. Chciałabym doposażyć jej skromny szpital, aby choć trochę ułatwić jej pracę w skrajnie trudnych warunkach oraz polepszyć los kobiet i dzieci w tym rejonie. Poznajcie Fathię.
W trakcie mojej misji medycznej we wschodniej Afryce poznałam niesamowitą kobietę, położną o imieniu Fathia. W szpitalu, czyli parterowym budynku wielkości dużej polskiej Żabki, Fathia pracuje sama 24 h/7 dni w tygodniu. Dodam, że ów szpital leży w sercu niczego, otoczony pustynią, wszędzie tylko piach, piach, skały i znowu piach. Do najbliższej większej miejscowości trzeba jechać kilka godzin po piaszczystych bezdrożach. Można pomyśleć, że to koniec świata, a jednak ludzie tam żyją, rodzą się i umierają. Fathia jest jedyną osobą z medycznym wykształceniem w tej okolicy. Do zakresu jej obowiązków wchodzi: prowadzenie ciąż, wizyty domowe lub raczej namiotowe (większość tamtejszej populacji mieszka w bardzo surowych warunkach, w namiotach uplecionych z gałęzi i liści palmy), wykonywanie badań laboratoryjnych i interpretacja ich, edukacja pacjentek w zakresie tematów położniczych oraz ginekologicznych, odbieranie porodów, opieka nad noworodkiem, opieka w połogu, szczepienia noworodków i dzieci, edukacja i poradnictwo antykoncepcyjne, porady laktacyjne. W ręce Fathi miesięcznie przychodzi na świat około 25 dzieci, można to porównać do niejednego szpitala pierwszej referencyjności w Polsce, gdzie nad zdrowiem kobiety i noworodka czuwa cały zespół lekarzy, położnych i pielęgniarek. Fathia jest sama, czasami nie opuszcza miejsca pracy przez dwa, trzy dni opiekując się troskliwie swoimi pacjentkami. Warunki pracy w szpitalu są fatalne. Obdrapane ściany z wyblakłą, łuszczącą się farbą, dziurawy dach, gdzie w porze deszczowej dosłownie woda kapie rodzącym na głowę. Sprzętu medycznego brak, a jak już jest to wyeksploatowany do granic możliwości, rozpada się przy najmniejszym dotyku. Pomimo upokarzających warunków kobiety decydują się rodzić z Fathią, jej niezwykłe duże brązowe oczy i głęboki, ciepły, pełen empatii wzrok budzi spokój i zaufanie. Ona po prostu wie co robi.
Fathia potrzebuje do pracy podstawowy sprzęt medyczny - fartuchy medyczne, buty medyczne, ciśnieniomierz, termometr, wagę medyczną i centymetr do pomiaru ciała noworodka, okulary ochronne i rękawiczki sterylne do odbierania porodów u pacjentek HIV dodatnich, stetoskop Pinarda, detektor tętna płodu, worek AMBU do reanimacji noworodków, sprzęt medyczny do pomiaru HB, ssak do odsysania noworodków, wielorazowe narzędzia ginekologiczne, jednorazowe materiały opatrunkowe i serwety do porodu.
Cały dochód ze zbiórki będzie przekazany na zakup potrzebnego sprzętu. Można również dostarczyć zakupiony sprzęt osobiście do Centrum Zdrowia i Urody MAM przy ul. Rzeczpospolitej 4/parter w Gdańsku. Zbiórka będzie trwać do połowy czerwca br.
W imieniu godności kobiet oraz urodzonych dzieci spróbujmy razem coś zmienić, aby świat stał się lepszy.
Dziękuję za każde wsparcie,
lek. Weronika Żmudzińska
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Moneyboxes
Add moneyboxNobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!
Werka - trzymam kciucki za szybką realizację celu i zakupu potrzebnego sprzętu. Widać że dostałaś skrzydeł po tej misji! Tak trzymaj! Pozdrów Fathię.