Kotek został znaleziony w okolicy ruchliwego ronda przy zakopiance w Nowym Targu - leżał w rowie. Osoby, ktore go znalazły zdecydowały o uśpieniu kota ze względu na koszty leczenia, dlatego wzięłam go pod swoją opiekę.

Po badaniu klinicznym i wstępnej diagnostyce RTG odkryto, że u tego maluszka wcale nie jest tak kolorowo jak wyglądało to na pierwszy rzut oka. Zdjęcie ukazało płyn w klatce piersiowej i złamany ogon mostka, wybitą lewą głowę kości udowej, z kolei prawa głowa kości udowej jest roztrzaskana na kilka kawałków.

Wykonano u niego drenaż i ściągnięto płyn z klatki piersiowej, który o dziwo nie był krwią. Po stabilizacji będzie konieczna dalsza diagnostyka w kierunku akaźnego zapalenia otrzewnej. Niestety na ten moment kociak jest zbyt słaby żeby udało się pobrać wystarczającą ilość krwi. Kociak wymaga codziennej hospitalizacji i podawania leków.